Liber mortuorum

Księga zmarłych polskich pallotynów i pallotynek

Dziś, to jest 19 kwietnia 2024, mija rocznica śmierci:
s. Józefa Glamowska (†1993)

Wczoraj, to jest 18.04.2024, miała miejsce rocznica śmierci:
ks. Giuseppe Faà di Bruno (†1889)
ks. Józef Kotlęga (†1973)
ks. Józef Matyka (†1995)
br. Mieczysław Wróbel (†2003)

W dniu jutrzejszym, to jest 20.04.2024, przypada rocznica śmierci:
ks. Ludwik Krawczyk (†1986)

SZULMIŃSKI Stanisław sługa Boży (1894 – 1941), kapłan diecezji kamienieckiej (do 1930), profesor teologii moralnej i orientalnej w Sucharach i Ołtarzewie, więzień i męczennik łagru w Uchcie, apostoł pojednaniaSZULMIŃSKI Stanisław sługa Boży (1894 – 1941), kapłan diecezji kamienieckiej (do 1930), profesor teologii moralnej i orientalnej w Sucharach i Ołtarzewie, więzień i męczennik łagru w Uchcie, apostoł pojednania

Urodził się 10 VII 1894 w Odessie n. Morzem Czarnym, jako syn Aleksandra (†III 1944) i Heleny z d. Wyhowska (†1919). Rodzina Szulmińskich pochodziła z ziemi lubelskiej, a po powstaniu styczniowym dziadek Stanisława, Paweł osiadł w Kamieńcu Podolskim. Aleksander studiował na uniwersytetach w Kijowie, Odessie (usunięty z nich za działalność antycarską) i zakończył na Sorbonie w Paryżu, a następnie wyjechał do Odessy, gdzie założył pensjonat dla polskich dzieci. W 1905 z rodziną przeniósł się do Kamieńca Podolskiego. Był tu nauczycielem języków klasycznych i francuskiego w szkole średniej, a także inspektorem oświaty i opiekunem tajnego szkolnictwa polskiego oraz działaczem społecznym. Ponadto w Kamieńcu Podolskim pełnił przez kilka lat funkcję prezydenta miasta i był wraz z doktorem Sochą współzałożycielem uniwersytetu (1918). Tam też Stanisław ukończył w 1915 średnią szkołę handlową. W 1917 wstąpił do seminarium duchownego w Żytomierzu. Po 2 latach, z powodu zamieszania spowodowanego rewolucją październikową, wyjechał wraz z innymi alumnami ówczesnej diecezji łucko-żytomierskiej na studia teologiczne do Tarnowa, gdzie otrzymał 26 V 1923 święcenia diakonatu, a kapłańskie 8 VII 1923 w Buczaczu z rąk swojego bpa Piotra Mańkowskiego, przynależąc do diecezji kamienieckiej.

Już w okresie studiów seminaryjnych pragnął poświęcić się sprawie pojednania Kościoła prawosławnego z Kościołem katolickim. Chciał już po święceniach udać się do pracy duszpasterskiej na tereny Związku Sowieckiego, ale wyjazd tam był wówczas niemożliwy z powodu prześladowania Kościoła. Odbywał stąd specjalistyczne studia z teologii porównawczej, a zwłaszcza prawosławnej na KUL (mieszkał przy ul. Archidiakońskiej 7). Studia te ukończył w 1927, uzyskując stopień licencjata teologii na podstawie pracy Problem Opatrzności w dziejach (26 VI 1928). Także w środowisku lubelskim szerzył zainteresowanie dla dzieła zjednoczenia chrześcijan w prasie i w dyskusjach z profesorami KUL i studentami. Prosił też przez swoich przełożonych Stolicę Apostolską o pozwolenie na podjęcie pracy misyjnej i unijnej na Wschodzie. W 1927 dekretem bpa łuckiego Adolfa Szelążka, swego nowego ordynariusza, podjął wykłady z zakresu teologii porównawczej w seminarium duchownym w Łucku na Wołyniu.

Chcąc jednak zrealizować swe pierwotne zamiary – obrania życia zakonnego i mając wyraźne zapewnienie przełożonych stowarzyszenia, że będzie mógł poświęcić się pracy unijnej wśród prawosławia – wstąpił 6 VIII 1928 w Ołtarzewie do Pobożnego Stowarzyszenia Misyjnego. Zasadniczą zatem decyzją wstąpienia Szulmińskiego do pallotynów była idea pojednania Kościołów, obecna wyraźnie w życiu Wincentego Pallottiego, który też zabiegał, aby jak najprędzej nastała jedna owczarnia i jeden Pasterz. Magistrem nowicjatu w Ołtarzewie był wówczas ks. Bernard Pawłowski. Sutannę przyjął z rąk ks. Wojciecha Turowskiego, a 15 VIII 1930 złożył pierwszą profesję. Po ukończeniu nowicjatu spełniał najpierw obowiązki ojca duchownego w Collegium Marianum (1930-32), a potem aż do wybuchu wojny – profesora teologii moralnej, orientalnej (wprowadzona na jego wniosek), pasterskiej, pedagogiki i homiletyki oraz był odpowiedzialny za praktykę katechetyczną i kaznodziejską kleryków w Sucharach (1932-36) i Ołtarzewie (1936-39). Był także cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym.

Sam ożywiony ideą unii Kościoła katolickiego z Cerkwią prawosławną, wielokrotnie jako pallotyn ponawiał prośby o umożliwienie mu pracy na Wschodzie, o pozwolenie na tajne przejście granicy polsko-sowieckiej (popierał go w tych staraniach August kard. Hlond, u którego był kilka razy na audiencji). Planował przedostać się tam od strony Mongolii, Afganistanu czy Persji. Byli tam Polacy, na których pomoc bardzo liczył. Zdawał sobie sprawę, że taka wyprawa może zakończyć się śmiercią, dlatego pisał w 1937 do generała K. Hoffmanna: „Wiem, że każdy przystępujący do tej pracy winien być gotowy na śmierć. Ale to nie jest nieszczęściem – oddać życie za Chrystusa i Jego Kościół”. Stolica Apostolska i władze stowarzyszenia, biorąc pod uwagę aktualną sytuację Kościoła na wschodnich terenach, kazały mu zająć się ideą unijną na miejscu i czekać, aż zaistnieją warunki odpowiednie do wyjazdu. Zgodnie z tym rozwinął ks. S. Szulmiński działalność na rzecz pojednania Kościołów w kraju. Czynił to poprzez rozmowy, zjazdy, organizacje, dyskusje, katechezy, wykłady. Skupiał wokół tej idei alumnów, gromadził dla nich literaturę i przybliżał kulturę Wschodu, a także zapoznawał ich z liturgią prawosławną. Niektórzy pisali prace na te tematy i wygłaszali referaty (przed 1938 wygłoszono ich 13). W tym celu wyjeżdżali na Kresy Wschodnie. Założył nawet kółko orientalistyczne, którego celem było pogłębienie znajomości problematyki unijnej. Do nich należeli m.in. Witold Hadziewicz i Stanisław Czapla, którzy przygotowywali się do bezpośredniej pracy wśród prawosławnych i w tym celu mieli przejść na obrządek wschodni. Co roku kółko urządzało w seminarium akademię w dzień św. Jozafata Kuncewicza (14 XI), na którą składały się referaty o tematyce ekumenicznej, śpiewy liturgiczne Kościołów wschodnich i poezja. Sam Szulmiński w 1937 zainteresował się Łemkami, ludnością w części unicką, w części prawosławną. Spędził pośród nich kilka tygodni, badając możliwości pozyskania prawosławnych dla Kościoła. Napisał na ten temat obszerną rozprawę i tę kwestię włączył do swych wykładów teologii porównawczej, a bazując na pallotyńskiej inicjatywie epifanijnej opublikował artykuł pt.: Epifania, jako święto pojednania kościelnego (Oriens 6(1938) 12-15).

Zamierzał utworzyć dystrykt pallotyński w obrządku wschodnim na kresach Polski. W tym duchu zorganizował na zjeździe w Laskach k. Warszawy (30-31 XII 1937) ruch pod nazwą Apostolat Pojednania, zrzeszający osoby duchowne i świeckie z całej Polski (w 1939 liczyło ponad 100 członków z różnych diecezji, nawet z obrządku wschodniego). Sam został jego prezesem. Apostolat został formalnie zatwierdzony przez Radę Prowincji 3 II 1938 i włączony do ZAK, a jego centrala mieściła się w Ołtarzewie (już po wojnie w RP 8(1967) ks. Wiktor Bartkowiak opublikował Statut Apostolatu Pojednania (120-130), założenia Apostolatu Pojednania (131-137), List zapoznający z Apostolatem Pojednania (138-139), Instrukcję osobistą członków Apostolatu Pojednania (140-143) i sprawozdania z pracy poszczególnych sekcji Apostolatu (144-155). Zjazdy i spotkania organizacyjne odbywały się głównie w Laskach, a także Ołtarzewie. W Apostolacie potworzyły się różne zespoły omawiające sprawy apostolstwa i życia wewnętrznego; niektóre pracowały bardzo gorliwie, np. warszawski zespół w I poł. 1939 odbył 15 spotkań. Praca na rzecz pojednania obejmowała m.in. udzielanie pomocy dla reemigrantów, nawiązywanie kontaktów z Rosjanami w Polsce, prowadzenie misji i rekolekcji, budzenie i formowanie powołań wśród młodzieży z terenów wschodnich. W 1939 ukazało się czasopismo tego ruchu, o nazwie „Pojednanie”. Ukazał się tylko jeden numer. Głównym redaktorem był ks. S. Szulmiński. Mając na uwadze przyszły apostolat wśród prawosławia, zaczął studiować język rosyjski, historię i kulturę rosyjską, teologię i liturgię wschodnią, a także geografię, geologię, etnologię, ziołoznawstwo i przyrodoznawstwo, utrzymując kontakt z wybitnymi lekarzami różnych metod leczenia (zakładał, że jako lekarz nawiąże kontakt z wszystkimi warstwami społecznymi).

W 1939 został mianowany rektorem domu w Okopach Świętej Trójcy nad Dniestrem (dekanat Jazłowiec), na pograniczu Polski, Rumunii i Rosji. Miała tam mieścić się baza do pracy ekumenicznej, ale wybuch wojny pokrzyżował te plany. Do Okopów Świętej Trójcy już nie dotarł, choć udał się w tamtym kierunku. Otrzymawszy błogosławieństwo prowincjała ks. Jana Maćkowskiego dla pracy ekumenicznej, we IX 1939 wyruszył na Wschód przez Łuck, Dubno, gdzie pożegnał się z rodziną; dotarł do Nowogródka. Tu 24 X, na podstawie fałszywego oskarżenia, został aresztowany przez władze sowieckie i osadzony w więzieniu w Baranowiczach. W chwili aresztowania miał przy sobie Pismo Święte i relikwiarz potrzebny do odprawiania Mszy. Z więzienia wysłał do Dubna pocztówkę. Rodzina wysłała mu paczkę żywnościową, która powróciła z adnotacją, że adresata nie ma. Ks. Szulmińskiego oskarżono o szpiegostwo na rzecz Ameryki i Watykanu. Po ponad 10-miesięcznym śledztwie został skazany 21 VIII 1940 na 5 lat ciężkich robót w łagrze. Nie udowodniono mu działalności szpiegowskiej, ale stwierdzono, że jest człowiekiem niebezpiecznym dla społeczeństwa i 17 XII został wywieziony do Uchty w Republice Komi.

Obóz leżał w terenie podbiegunowym, bagnistym, gdzie przez 9 miesięcy ziemia była zamarznięta, a temperatura wynosiła od –500 do –600, a tylko przez 3 miesiące lata pojawiała się bujna roślinność. Przybył tam wraz z innymi więźniami 19 III 1941. Łagier tworzyły labirynty baraków, w których żyło ok. 1200 obywateli polskich, w tym 75% wyznania mojżeszowego. Spano na pryczach zbitych z drewnianych okrąglaków, bez posłania i nakrycia, w ubraniach. Do pełnego obrazu łagru trzeba dodać pluskwy, wszy, szczury, zimno, głód, sadystyczne traktowanie przez więźniów kryminalistów oraz ciężką pracę przez 12 godzin dziennie z dalekimi marszami w śniegach i mrozach polarnych przy wyrębie lasów, kopaniu rowów, budowaniu dróg i lotnisk. Wszystko to wyniszczało zdrowotnie ludzi. Pożywieniem była porcja czarnego chleba i zupy rybnej. Ks. Stanisław wykonywał w łagrze czynności sanitariusza i potajemnie spełniał obowiązki kapłańskie.

Gdy po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w 1941 zawarto umowę polsko-sowiecką, gdy przyszedł czas tzw. amnestii, otrzymał 1 VIII prawo do swobodnego przebywania na terenie Związku Sowieckiego i przejścia do polskiej armii, tworzonej na tamtych terenach. Wtedy ujawnił się jako kapłan i odprawił mszę dla więźniów odchodzących do armii polskiej, sam natomiast dobrowolnie pozostał w obozie wraz z innymi 40 więźniami, aby służyć cierpiącym posługą kapłańską i złożyć świadomie ofiarę za grzech podziału i rozdarcia Kościoła, jak wielokrotnie sam się o tym wyrażał („główną intencją mego kapłańskiego życia było i jest poświęcenie się całkowicie pracy unijnej”, z listu do prowincjała ks. J. Maćkowskiego).

Zmarł w nocy 27 XI 1941 w baraku obozowym nr 13. Współwięzień Franciszek Wilk potwierdził, że śpiący na pryczy obok niego Stanisław nie żył już rano przy pobudce. Po powrocie z robót zwłoki zmarłego zostały usunięte z baraku (dokument ten, jak i relacja Feliksa Rutkowskiego znajdują się w Archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. W. Sikorskiego w Londynie). Zachowany dokument zgonu i pogrzebu wymienia chorobę serca jako główną przyczynę śmierci, ponadto ogólne wyczerpanie organizmu i towarzyszące mu przeziębienie. Natomiast dr Paczkowski uważał, że kapłan został uśmiercony przez władze obozowe. Dzień później jego zwłoki zostały prawdopodobnie wrzucone do wspólnej mogiły wyrąbanej w lodowatej ziemi i pochowane na terenie obozu nr 3 na Wietłosianie (według dokumentacji obozowej). Natomiast relacja br. Franciszka Dziczkiewicza i ks. Bogusława Szpakowskiego, którzy odwiedzili Uchtę 7-13 VIII 1991, wspomina, że istniał indywidualny grób ks. Stanisława na cmentarzu położonym na tzw. terenie sanitarnym. Wiadomość o dacie śmierci Szulmińskiego podał do Watykanu Międzynarodowy Czerwony Krzyż z Genewy. Z kolei watykański Sekretariat Stanu zawiadomił o tym dom generalny w Rzymie pismem z 17 XII 1942, a w 1943 MCK z Genewy zawiadomił o tym rodziców ks. Stanisława, mieszkających w Dubnie na Wołyniu.

Całe swoje kapłańskie życie poświęcił bez reszty idei unijnej i już wówczas, w okresie międzywojennym, nie tylko tolerował poglądy i postawy braci odłączonych, ale miał do nich pozytywny stosunek, pragnął je poznać i zrozumieć oraz wzajemnie przybliżyć. Pisał: „Lepiej dla pojednania mieć więcej życzliwych prawosławnych, niż niedociągających do należytego poziomu unitów. [...] Dla nich zaś samych, skoro nie są jeszcze przekonani o prawdziwości katolicyzmu, obowiązek nawrócenia się nie istnieje, tylko szukanie prawdy. [...] Dopóki ten kandydat nie jest ugruntowany, niech pozostaje w prawosławiu”. W nawróceniu prawosławnych nie jest ważne przejście na katolicyzm łaciński, ale ich włączenie się w Kościół powszechny, wraz ze swoimi wartościami. Jedyną metodą przyśpieszającą jedność chrześcijaństwa jest pojednanie się całych społeczności kościelnych. Dokona się to wtedy, kiedy zaakceptuje się różnice kulturowe i obrzędowe, językowe i zwyczajowe. Według niego tylko ci mogą pracować na rzecz ekumenizmu, którzy posiadają ducha jedności, pokoju i ewangelicznej prostoty. W wielu kwestiach teologicznych ks. Szulmiński był prekursorem współczesnego ruchu ekumenicznego i Dekretu o Kościołach wschodnich II Soboru Watykańskiego. Nie tylko poglądy, ale już jego działalność na rzecz ekumenizmu przybliża go do Vaticanum II, zwłaszcza usunięcie wszystkiego, co mogło stanowić przeszkodę na drodze pojednania, czyli fałszywych słów, błędnych opinii oraz działań przyczyniających się do rozbicia. Jeśli zaś w niektórych sformułowaniach i sposobach realizacji ekumenizmu odbiegał od współczesnych treści, to dlatego że był dzieckiem swojego czasu, dlatego pewne działania nie mogły mieścić się w ramach obowiązującego wtedy Kodeksu prawa kanonicznego. Można śmiało powiedzieć, że jego program działalności był realny, a biorąc pod uwagę fakt, że świadomie zdecydował się oddać życie za ekumenizm na Wschodzie, i to na wiele lat przed śmiercią, to z całą pewnością można uważać go za prekursora ruchu ekumenicznego.

Pozostawił po sobie dziennik (1919-34; Z dzienniczka duchownego, w: Chrześcijanie, red. Bohdan Bejze, Warszawa 1982, IX 126-144), który prowadził przez długie lata na polecenie ojca duchownego, świadczący o głębi jego kapłańskiej duszy, wielkiej miłości Boga i bliźniego, jego niezwykłej pokorze i pragnieniu osiągnięcia świętości oraz o gotowości oddania życia za Chrystusa i za sprawę jedności wśród chrześcijan. VIII Kapituła Generalna, obradująca w Rzymie w 1947, przedstawiała ks. Szulmińskiego jako kandydata do beatyfikacji i poleciła gromadzić dokumentację jego życia i męczeństwa. Osoba księdza była popularyzowana przede wszystkim przez polskich pallotynów, ks. Henryka Popiela i ks. Eugeniusza Werona, którzy znali go osobiście i napisali o nim wiele artykułów. Gdy w 1985 powstał przy Zarządzie Prowincjalnym w Warszawie Ośrodek Postulacji, zajęto się bezpośrednim przygotowaniem materiałów do beatyfikacji. Pierwszym postulatorem w procesie informacyjnym został mianowany ks. Roman Forycki (do 1993, a od tego czasu ks. Henryk Kietliński).

W 40. rocznicę jego śmierci wmurowano osobną tablicę pamiątkową w kościele seminaryjnym w Ołtarzewie (1981), wykonaną z kararyjskiego marmuru. Uroczystej mszy koncelebrowanej przewodniczył bp Władysław Jędruszuk, administrator apostolski w Drohiczynie. On też wygłosił okolicznościową homilię. Ukonstytuował się też komitet obchodów tej rocznicy, w którego skład weszli księża: Eugeniusz Weron, Franciszek Bogdan, Roman Forycki, Tadeusz Gliński, Józef Kloc, Henryk Popiel, Augustyn Urban oraz kleryk Andrzej Kaim i br. Franciszek Dziczkiewicz. Komitet koordynował organizacją obchodów i miał zatroszczyć się o uzupełnienie braków informacyjnych w biografii męczennika. Wydano też drukiem teksty zawierające zwięzły życiorys i modlitwę o wyniesienie na ołtarze. Ks. Jan Młyńczak wykonał kolorowy portret męczennika. Natomiast w 50. rocznicę jego śmierci odbyły się kilkudniowe sympozja naukowe w Ołtarzewie. We wszystkich kościołach i kaplicach pallotyńskich głoszono okolicznościowe kazania i urządzano akademie. Ogłoszono też „Rok Ks. Stanisława Szulmińskiego” (27 XI 1991 – 27 XI 1992); odbyła się wówczas pielgrzymka i czuwanie w Hodyszewie 29-30 VIII 1992. Podobne sympozjum miało miejsce w 60. rocznicę jego śmierci. Przy tej okazji działalności i męczeńskiej śmierci ks. Szulmińskiego poświęcono szereg artykułów w prasie polskiej i zagranicznej. Ukazały się także pozycje książkowe, poświęcone męczennikowi łagrów sowieckich, apostołowi ekumenizmu i pojednania Kościołów wschodniego i zachodniego.

Początkowo ks. S. Szulmiński był kandydatem na ołtarze w grupie 16 męczenników XX wieku w Rosji. Proces beatyfikacyjny został otwarty przez abpa Tadeusza Kondrusiewicza z Moskwy 31 V 2003 w kaplicy seminaryjnej w Sankt Petersburgu. Sprawa ks. S. Szulmińskiego została oficjalnie przeniesiona do Kurii Metropolitalnej w Warszawie i 22 IX 2003 odbyła się pod przewodnictwem prymasa Józefa Glempa uroczysta sesja otwarcia prac Trybunału Rogatoryjnego (pomocniczego w stosunku do Trybunału w Petersburgu). Po restrukturyzacji rosyjskiej grupy męczenników (zmniejszono liczby kandydatów na ołtarze z 16 do 8, wyłączając z niej m.in. ks. Szulmińskiego, o czym postulator rosyjskiej grupy poinformował 31 I 2018 wyższego przełożonego Prowincji Chrystusa Króla), i po uzgodnieniach prawno-administracyjnych z abpem Paulo Pezzi z Moskwy i watykańską Kongregacją Spraw Kanonizacyjnych, wznowiono 12 X 2018 w Kurii Warszawsko-Praskiej proces beatyfikacyjny sługi Bożego ks. Szulmińskiego. Obecnie formalnym powodem procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego ks. Stanisława Szulmińskiego jest pallotyńska Prowincja Chrystusa Króla.

Kult ks. S. Szulmińskiego jest żywy w miejscu jego urodzenia – Odessie. Cześć i znajomość jego osoby jest rozpowszechniona w innych miastach Ukrainy, a także Białorusi i Argentyny, gdzie dzieło i życie ks. Szulmińskiego propagował jego młodszy brat Jerzy, architekt i profesor kilku uczelni (z drugiego małżeństwa ojca z Olimpią Paszczenko, poetką i pisarką tworzącą w języku ukraińskim oraz współzałożycielką uniwersytetu w Kamieńcu Podolskim). W 1971 w Argentynie ukazał się w języku hiszpańskim artykuł C.A. Madera Męczennik na biegunie (zamieszczony w: Henryk Popiel, Ks. Stanisław Szulmiński SAC. Apostoł ekumenizmu (1894-1941), w: Chrześcijanie, red. Bohdan Bejze, Warszawa 1982, IX 123-124).



SZULMIŃSKI Stanisław sługa Boży (1894 – 1941), kapłan diecezji kamienieckiej (do 1930), profesor teologii moralnej i orientalnej w Sucharach i Ołtarzewie, więzień i męczennik łagru w Uchcie, apostoł pojednania

SZULMIŃSKI Stanisław sługa Boży (1894 – 1941), kapłan diecezji kamienieckiej (do 1930), profesor teologii moralnej i orientalnej w Sucharach i Ołtarzewie, więzień i męczennik łagru w Uchcie, apostoł pojednania







Fotografia 1: Archiwum Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie
Fotografia 2: Czas matury, AP 1481,7
Fotografia 3: Dubno 1934. Z rodzicami i rodzeństwem. Od lewej siedzą: Olimpia Michajłowna Paszczenko (II żona ojca, †1972), Jerzy, syn Olimpii, Stanisław i Aleksander (ojciec). Za nimi stoi Mieczysław, syn Aleksandra z I małżeństwa (†1940), Popiel Henryk, Ks. Stanisław Szulmiński SAC. Apostoł ekumenizmu 1894-1941, Warszawa-Ołtarzew 1979 (mps) 11a
Fotografia 4: Łuck, ok. 1927. Księża profesorzy seminarium łuckiego. Siedzą od lewej: (Kukuruziński), prałat Szuman, prałat Żukowski, infułat Antoni Jagłowski, Woźnicki. Stoją: Buraczewski, Szulmiński, Kwiatkowski, Wojtukiewicz, Chmielowski, Wierszyłło; Popiel Henryk, Ks. Stanisław Szulmiński SAC. Apostoł ekumenizmu 1894-1941, Warszawa-Ołtarzew 1979 (mps) 41a
Fotografia 5: Z okresu uwięzienia w Baranowiczach
Fotografia 6: Obraz olejny
Fotografia 7: Tablica z kościoła w Ołtarzewie. Zdjęcie wykonał kl. Paweł Dremo SAC (XI 2015)
Ostatnio zmodyfikowano: 12 stycznia 2015 (uzupełniono 7 listopada 2019)
Tekst biogramu: Tylus Stanisław, Leksykon polskich pallotynów (1915-2012), Ząbki 2013, 528-535




Materiały źródłowe

Ks. Stanisław Szulmiński jako ojciec duchowny (wspomnienia)

W 1980 ks. Stanisław Suwała (†1992), członek Regii Miłosierdzia Bożego, napisał wspomnienia ukazujące działalność Sł. B. ks. Stanisława Szulmińskiego (†1941) jako ojca duchownego i spowiednika. Obaj zetknęli się w Sucharach i przebywali tam do 1935. Suwała był wtedy nowicjuszem (obłóczyny 15 VIII 1932), a ks. Szulmiński profesorem seminarium pallotyńskiego i ojcem duchownym oraz spowiednikiem nowicjuszy i kleryków (w latach 1932-36). W 1935 Suwała wyjechał na Kopiec i rozpoczął tam studium filozoficzne (drugi rok filozofii 1936/37 kontynuował w Sucharach). Natomiast ks. Szulmiński w 1936 został przeniesiony do Ołtarzewa na profesora i kierownika duchowego kleryków. Prezentowane poniżej świadectwo ks. Suwały obejmuje zatem lata 1932-35, gdy obaj razem przebywali w jednym domu, w Sucharach. Potwierdza osobiste dążenie do świętości ks. Szulmińskiego i jego gorliwą pracę w przekazywaniu nowicjuszom i klerykom swego bogatego doświadczenia duchowego.

*************************

Paryż, 26 listopada 1980

Ks. Stanisław Suwała daje świadectwo o słudze Bożym ks. Stanisławie Szulmińskim jako swym ojcu duchownym i spowiedniku.

Oryginał: Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu, Segregator: Suwała Stanisław. Pomoc dla polskiej prowincji 1939-45 (opracowanie). Współbracia polskiej prowincji. Wspomnienia zostały spisane na maszynie i liczą dwie strony. W niniejszej publikacji pozostawiono styl pisma i podkreślenia dokonane przez autora wspomnień.

***************

Ks. Stanisław Szulmiński jako ojciec duchowny (wspomnienia)

Ks. Szulmiński był moim spowiednikiem i ojcem duchownym. Ceniłem go bardzo w mojej młodości, kiedy mnie prowadził po ścieżkach doskonałości i ten szacunek, i ta cześć pozostała dla niego do dnia dzisiejszego. Dlaczego powstało to głębokie, wewnętrzne i religijne uszanowanie dla mego spowiednika?

Budził on we mnie spowiadającym się, czy też przychodzącym do niego po poradę, zaufanie i to zaufanie szczere i pełne; odznaczał się bowiem w życiu codziennym świętością, jego postępowanie było nacechowane powagą, zachowaniem przepisów i reguł życia konsekrowanego; najmniejsze rzeczy jak milczenie czy przyklękanie, czy też żegnanie się były przepojone głęboką wiarą; to nie były u niego jakieś „ceremonie” czy też praktyki zewnętrzne, ale wypływały z serca przepełnionego miłością dla Chrystusa. Nie tylko zalecał odwiedzanie Chrystusa w Najśw[iętszym] Sakramencie, ale sam to praktykował i dawał nam młodym przykład, że na serio bierze obecność Chrystusa w naszej kaplicy. Czuło się, że jego nauki religijne, konferencje czy rady, których udzielał w konfesjonale, czy też przy omawianiu spraw sumienia, pochodziły z głębi jego duszy, opromienionej światłem nadprzyrodzonym.

Słuchał chętnie i uważnie penitenta i zawsze miał czas dla niego; w jego postępowaniu nie było niecierpliwości; nie używał słów górnolotnych, ale prostych; nie podnosił głosu, ale spokojnie i rzeczowo podchodził do spraw, jakie mu się przedstawiało. Kiedy trudno było się wyrazić i nie miało się odpowiedniego określenia, cierpliwie i chętnie dopomagał poprzez pytania czy terminy do wyrażenia rzeczywistości duchowej swego penitenta. Słuchał spowiedzi z wielką pobożnością i uwagą, jak również z wielką pokorą. Tygodniowa spowiedź u niego, to nie było przyzwyczajenie, ale przeżywało ją się głęboko w duszy jako sakrament naprawdę pojednania z Bogiem i do postępu na drodze doskonałości. Nie chodziło mu bowiem, by penitent wyznał swoje grzechy i otrzymał rozgrzeszenie, ale wpływał na spowiadającego się, by miał swoje szczegółowe postanowienie i zdawał sprawozdanie jak je zachował od ostatniej spowiedzi, czy były postępy czy raczej cofanie się; co robił, by postanowienie to lepiej zachować itd. itd. Taka spowiedź była czymś żywym, czymś aktualnym, bo ona wpływała na wyeliminowanie z życia codziennego grzechu, niedoskonałości, na zdobywanie cnót i udoskonalanie tego wszystkiego, co Bóg dobrego złożył w duszy.

Świętość ks. Szulmińskiego, jego roztropność ludzką i nadprzyrodzoną i kompetencję w sprawach sumienia widziało się i „czuło” w jego kierownictwie duchowym. Chodziłem do niego co miesiąc na omawianie spraw mego sumienia, które się obracały wokół mej wady głównej, wokół ideału osobistego w dążeniu świadomym i dobrowolnym ku Bogu. Ileż delikatności, ileż dobroci ojcowskiej i nadprzyrodzoności przejawiał w takich rozmowach ks. Szulmiński! Jak umiejętnie prowadził, jak gorąco zachęcał do wytrwania, jak umiał pocieszać! W jego oczach widziało się życzliwość, dobroć. Jego wzrok sięgał głęboko w duszę i widział, co się w niej dzieje, jakie są reakcje i stawiał odpowiednie pytania. Pytania te świadczyły, że się orientował dobrze co się dzieje w duszy. Nieraz w chwilach osłabienia czy też zwątpienia przychodziło mi trudno wypowiedzieć, co się dzieje w mej duszy, „zacinałem się”, milczałem; ileż w takich chwilach okazywał taktu przyrodzonego i nadprzyrodzonego, ileż dobroci Bożej, by nie zrazić, by przezwyciężyć trudność! Miał dar rozeznania sumienia i jeszcze większy dar uspokajania. Wychodziło się z jego pokoju nie tylko uspokojonym, ale podniesionym na duchu i z większym zapałem [s. 2] wracało się w życie codzienne do swoich obowiązków, do wysiłku na drodze doskonałości. W niewielu słowach umiał trafiać do duszy, uchwycić trudności i wskazywać drogę, którą się ma kroczyć. I dlatego nic dziwnego, że przed nim chętnie otwierało się serce, nie czuło się jakiegoś skrępowania, nie wchodziły żadne względy ludzkie: co pomyśli o mnie, jak będzie patrzał na mnie itd. Czuło się, że to osoba najbardziej życzliwa, najbardziej bezinteresowna dla mnie, że to prawdziwy ojciec, przyjaciel, towarzysz, któremu możemy powierzyć wszystko, po którym możemy się spodziewać, że mu tylko nasze wieczne dobro leży na sercu i który nam w chwilach zwątpienia i zniechęcenia nie odmówi współczucia i serca. Stąd ceniło się go wysoko, bo w całej pełni zasługiwał na to, bo promieniował Chrystusem i odzwierciedlał Jego cnoty, Jego życie, Jego nastawienie! Ks. Szulmiński był człowiekiem, który nie tylko głosił Chrystusa, ale przede wszystkim żył dogłębnie Chrystusem, Jego posłannictwem.

Wiem jak ks. Szulmiński był przepełniony i żył ekumenizmem; chciał i dążył do pojednania wszystkich wierzących w Chrystusa, a szczególnie prawosławnych. Z wielkim zainteresowaniem odnosiłem się do tej sprawy i śledziłem angażowanie się ks. Szulmińskiego. Jakże cieszyłem się, że został on mianowany kierownikiem placówki w Okopach Św[iętej] Trójcy! Ale nie tylko cieszyłem się, lecz także w duszy mej powstało pragnienie, by temu poświęcić się, by dołączyć do ks. Szulmińskiego w tym tak wspaniałym posłannictwie. Owszem uczyniłem malusieńki krok na tej drodze, nic nie mówiąc nikomu kupiłem sobie gramatykę języka rosyjskiego... Inaczej zadziałała Opatrzność Boża w moim życiu; musiałem wymienić gramatykę, gdyż zostałem skierowany przez przełożonych na studia do Rzymu i życie moje zaczęło płynąć innymi prądami. Podobała mi się idea ekumenizmu, ale sądzę, że zainteresowanie się tą sprawą przyszło stąd, że zajmował się nią i żył ks. Szulmiński, mój święty spowiednik i kierownik mej duszy. Jego życie oddziaływało na mnie świadomie i podświadomie, jego ideały stawały się moimi ideałami – iść w jego ślady, znaczyło iść w ślady Chrystusa!

Paryż, dnia 26 listopada 1980 r.

*****

Notatka z rozmowy ks. Wojciecha Turowskiego z ks. Santiago Morillo SJ, rektorem seminarium obrządku wschodniego w Dubnie

Napisana została po rozmowie, jaką przeprowadził ks. Turowski z ks. Santiago Morillo SJ (†1966), rektorem seminarium obrządku wschodniego w Dubnie i dotyczy ks. Stanisława Szulmińskiego, który odwiedził rektora 18 IX 1939.

Oryginał: Archiwum Generalne Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Rzymie (dalej AGSAC). Teczka Provinzia Cristo Re. Corrispondenza dal 15 settembre al 30 dicembre 1939. Notatka została spisana na maszynie i obejmuje jedną stronę. Podpis sporządzony czarnym atramentem.

Rzym, 17 listopada 1939

Dziś, dnia 17 listopada 1939, odwiedził mnie o. Morillo TJ, rektor seminarium obrządku wschodniego w Dubnie i powiedział mi, że dnia 18 września br. był u niego w Dubnie ks. Stanisław Szulmiński, w ubraniu cywilnym, bez brody. Zamierzał wtedy udać się, zgodnie z poleceniem przełożonych, do Okopów Świętej Trójcy.

Ks. W. Turowski PSM



Indeks zmarłych według daty śmierci

Alfabetyczny indeks zmarłych

Indeks zmarłych z podziałem na lata śmierci

Miejsca spoczynku polskich pallotynów wraz ze zdjęciami


Ci, co odeszli ze Stowarzyszenia

Więzi Kardynała Franciszka Macharskiego z pallotynami


Rocznice pallotyńskich wydarzeń

Ks. Stanisław Jurkowski SAC, duszpasterz polonijny we Francji

Bereza Kartuska
Suchary

Indeksy i biogramy sporządził ks. Stanisław Tylus SAC
Kontakt: stansac@wp.pl
Stan z 11 marca 2024

Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie tekstów i fotografii bez zgody autora strony jest zabronione.

Ostatnie zmiany
Nowe biogramy
-(od I 2024):ks. Karny Marek (†14 I 2024), ks. Chwiej Jerzy (†24 I 2024), ks. Nowek Tadeusz (†8 III 2024)

-(2023):ks. Bławat Anastazy (†1 I 2023), ks. Szczotka Marian (†28 I 2023), ks. Czaja Piotr (†25 II 2023), ks. Szczepański Józef (†19 V 2023), ks. Bazan Tadeusz (†15 VI 2023), ks. Borowski Tomasz (†20 VI 2023), ks. Jurkowski Stanisław (†10 II 2023), ks. Kantor Stanisław (†20 VI 2023), br. Kubiszewski Jan (†3 X 2023), ks. Wierzba Jacek (†21 XI 2023), ks. Kozłowski Józef (†26 XI 2023), ks. Rembisz Zbigniew (†7 XII 2023), ks. Bober Szczepan (†24 XII 2023),

-(2022):ks. Charchut Stanisław (†9 II 2022), s. Kirol Regina (†23 II 2022), s. Dziedzic Krystyna (†8 III 2022), ks. Daniel Leszek (†20 III 2022), s. Jasiulewicz Alina (†2 IV 2022), ks. Tomasiński Tadeusz (†1 VI 2022), ks. Matuszewski Stanisław (†23 VI 2022), br. Mystkowski Mieczysław (†1 VII 2022), s. Wenta Teresa (†27 VII 2022), bp Freeman Séamus (†20 VIII 2022), s. Michalik Sylweria (†22 VIII 2022), br. Szporna Wojciech (†5 X 2022), ks. Stasiak Władysław (†29 X 2022).

Liber mortuorum w latach 2020-2024. Przeszłość i przyszłość

1. Krótka historia strony Liber mortuorum
a) Pierwsze biogramy zmarłych pallotynów ukazały się na stronie internetowej WSD Ołtarzew w styczniu 2007 r. Autorem ich był ks. Janusz Dyl SAC, który tworzył je pod niezrealizowaną przez niego „Księgę zmarłych pallotynów”. W maju 2009 r., wraz z przebudową strony internetowej, zostały one zastąpione życiorysami, które również pochodziły z książki ks. Dyla pt. Pallotyni w Polsce w latach 1907-1947, Lublin 2001, s. 397-475. Te krótkie biogramy zostały doprowadzone do lat 1998-99 (nie były też kompletne i nie uwzględniały członków Regii Miłosierdzia Bożego). Od tego czasu ks. Stanisław Tylus SAC sporządził Indeks zmarłych według daty śmierci i dołączył wszystkie brakujące życiorysy zarówno z obu polskich prowincji, jak i Regii Miłosierdzia Bożego. Na stronie Seminarium ołtarzewskiego biogramy te istniały do 2013 r.
b) Nowe, obecnie istniejące biogramy zmarłych pallotynów, zostały napisane przez ks. Stanisława Tylusa SAC. W 2011 r. zostały one umieszczone na stronie http://www.pallotyni.pl, pod nazwą LIBER MORTUORUM. Początkowo były to tylko biogramy polskich pallotynów i przełożonych generalnych Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego oraz życiorysy pallotynek. Poszerzona i poprawiona ich wersja (ale bez pallotynek i przełożonych generalnych pallotynów) została opublikowana drukiem (Tylus Stanisław, Leksykon polskich pallotynów 1915-2012, Ząbki 2013, ss. 694).
c) W latach 2013-15 strona Liber mortuorum (http://pallotyni.eu/Liber.mortuorum/zmarli_index.php) została poszerzona o życiorysy pallotynów i pallotynek pochodzenia polskiego oraz ekspallotynów, którzy zmarli jako księża diecezjalni lub w innym instytucie życia zakonnego. Od listopada 2014 r. dołączone zostały też biogramy pallotynek pracujących w Polsce lub pochodzących z terenów polskich, jak również ich przełożone generalne. W 2015 r. rozszerzono zakres przedmiotowy strony o nowe kategorie: Słudzy Boży spoza Polski i Niemieccy pallotyni działający przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich. Niezależnie od tego uaktualniane były kategorie Polskich pallotynów i Pallotynek, którzy odeszli do wieczności w okresie lat 2013-15. W celu szybszego znalezienia poszukiwanego biogramu przemodelowano Indeks zmarłych według daty śmierci oraz sporządzono nowy Alfabetyczny indeks zmarłych oraz Indeks zmarłych z podziałem na lata śmierci.
d) W listopadzie 2017 r. strona została umieszczona w domenie https://LiberMortuorum.pl/ skąd jej zawartość jest dostępna w serwisach takich jak: http://www.pallotyni.pl, http://sac.org.pl
e) W 2015 r. strona Liber mortuorum aktualizowana była kilkanaście razy. Pojawiło się na niej 88 nowych biogramów, głównie pallotynek (65). Tego roku, praktycznie w 50% istniejących biogramów, zostały wprowadzone liczne uzupełnienia i poszerzenia, a także poprawiono zauważone błędy. Zmiany w poszczególnych biogramach sygnalizowane są informacjami naniesionymi pod konkretnym biogramem. Pod określeniem Zmienione lub Uzupełnione biogramy autor ma na myśli nie tylko istotną lub większą partię zmian, ale i pewne drobne informacje, które pojawiały się niezależnie od ich zaznaczenia. W 2016 r. dodano 28 nowych biogramów, zaś w 2017 r. pojawiło się 14 biogramów.

2. Stan aktualny biogramów
a) W latach 2022-2023 strona Liber mortuorum poszerzyła się o łącznie o 24 biogramy, z których 23 to nowe biogramy polskich pallotynów: ks. Charchut Stanisław (†9 II 2022), ks. Daniel Leszek (†20 III 2022), ks. Tomasiński Tadeusz (†1 VI 2022), ks. Matuszewski Stanisław (†23 VI 2022), br. Mystkowski Mieczysław (†1 VII 2022), br. Szporna Wojciech (†5 X 2022), ks. Stasiak Władysław (†29 X 2022), ks. Bławat Anastazy (†1 I 2023), ks. Szczotka Marian (†28 I 2023), ks. Jurkowski Stanisław (†10 II 2023), ks. Czaja Piotr (†25 II 2023), ks. Szczepański Józef (†19 V 2023), ks. Bazan Tadeusz (†15 VI 2023), ks. Borowski Tomasz (†20 VI 2023), ks. Kantor Stanisław (†20 VI 2023), br. Kubiszewski Jan (†3 X 2023), ks. Wierzba Jacek (†21 XI 2023), ks. Kozłowski Józef (†26 XI 2023), ks. Rembisz Zbigniew (†7 XII 2023), ks. Bober Szczepan (†24 XII 2023). Ukazał się również jeden biogram przełożonych geberalnych i biskupów - bp Freeman Séamus (†20 VIII 2022).

Tabela. Stan aktualny biogramów na koniec grudnia 2014-2024 r.
Kategorie pallotyńskich biogramów

XII
2014

XII
2015

XII
2016

XII
2017

XII
2018

XII
2019

XII
2020

XII
2021
XII
2022
XII
2023
2024
Polscy pallotyni 368 377 387 395 401 404 419 431 442 455 +3
Pallotyni polskiego pochodzenia (*) 14 16 18 18 18 18 18 18 18 18  
Przełożeni generalni i biskupi 19 19 20 22 23 25 25 26 27 27  
Słudzy Boży spoza Polski -- 5 6 6 6 6 6 6 6 6  
Niemieccy pallotyni działający przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich (✺) -- 7 11 13 13 13 13 13 13 13  
Ekspallotyni (**) 23 23 25 25 25 25 25 25 25 25  
Pallotynki (przełożone generalne i siostry pracujące w Polsce lub pochodzące z terenów polskich zostały oznaczone znakiem ☼) 47 112 113 114 118 122 127 130 130 130  
Przyjaciele SAC i ci, co odeszli od Stowarzyszenia -- -- 7 8 8 8 9 9 9 9  
Razem 471 559 587 601 612 621 642 658 670 683 +3

b) W latach 2018-2021 strona Liber mortuorum poszerzyła się o 24 nowych biogramów. W grupie Polskich pallotynów i Pallotynek znalazły się następujące biogramy: s. Speransa Joniec (†11 II 2018), s. Teresa Matula (†1 VI 2018), ks. Jerzy Maj (†24 VI 2018), br. Jan Bandoszek (†28 VII 2018), ks. Tadeusz Płonka (†24 VIII 2018), ks. Bogdan Kusznir (†26 VIII 2018), s. Majola Rataj (†6 XI 2018) , s. Jadwiga Waszczeniuk (†17 XI 2018), ks. Józef Świerkosz (†20 XII 2018) , ks. Andrzej Biernacki (†23 XII 2018), s. Władysława Sitarz (†27 IV 2019) , s. Helena Szaniawska (†22 VII 2019), ks. Witalij Wezdeckij (†24 VIII 2019), s. Martyna Gumul (†9 IX 2019), s. Estera Stachnik (†20 IX 2019), ks. Kazimierz Czulak (†29 IX 2019), br. Tadeusz Wojciechowski (†12 XII 2019), ks. Stanisław Kobielus (†3 I 2020), br. Jan Cuper (†18 II 2020), ks. Józef Żemlok (†16 III 2020) i ks. Józef Liszewski (†18 III 2020). ks. Żemlok Józef (†16 III 2020)ks. Liszewski Józef (†18 III 2020), ks. Kantor Wiesław (†5 V 2020)ks. Latoń Jan (†7 V 2020)s. Wołosewicz Wirginitas (†17 V 2020), s. Hetnał Maria (†14 VI 2020), s. Otta Agnieszka (†15 VII 2020), ks. Korycki Jan (†31 VII 2020)ks. Szewczul Jerzy (†6 X 2020), s. Smentoch Kryspina (†14 X 2020), s. Suchecka Zofia (†19 X 2020)ks. Domagała Stefan (†24 X 2020)ks. Dragiel Mirosław (†30 X 2020)ks. Pytka Kazimierz (†5 XI 2020), ks. Domański Ryszard (†10 XI 2020), ks. Młodawski Grzegorz (†22 XI 2020), ks. Lisiak Józef (†27 XII 2020), s. Klekowska Mariola (†27 XII 2020), ks. Dzwonkowski Roman (†30 XI 2020), s. Wojtczak Urszula (†9 I 2021), ks. Błaszczak Jerzy (†15 I 2021), ks. Rykaczewski Tadeusz (†9 II 2021), ks. Czulak Antoni (†23 IV 2021), ks. Daniel Edward (†17 IV 2021), s. Gojtowska Agnieszka (†27 V 2021), ks. Nowak Kazimierz (†14 V 2021), s. Pruszyńska Zefiryna (†1 V 2021), ks. Zając Jan (†4 VII 2021), ks. Kot Jan (†8 VII 2021), ks. Mugobe Banuni Ignace (†26 VII 2021), ks. Kończak Jan (†11 VIII 2021), ks. Stachera Kazimierz (†24 VIII 2021), ks. Orlikowski Stanisław (†9 X 2021) i br. Dziczkiewicz Franciszek (†21 X 2021). Grupę Przełożonych Generalnych i pallotyńskich biskupów reprezentują: bp Konrad Walter (†20 IX 2018), bp Thomas Thennatt (†14 XII 2018), bp Alojzy Orszulik (†21 II 2019) i abp Hoser Henryk (†13 VIII 2021).

c) W latach 2018-19 autor strony przeprowadził kwerendę materiałów zawartych w archiwum domu pallotyńskiego w Gdańsku (dom przy ul. Elżbietańskiej). Niezależnie od tego, trwała kwerenda materiałów w Archiwum Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie. Szerokiemu badaniu poddawane były materiały, które autor strony pozyskał wcześniej w Archiwum Generalnym Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Rzymie, w Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu i w Archiwum Sekretariatu Prowincji Zwiastowania Pańskiego w Poznaniu. Wiele nowych informacji autor otrzymał od osób prywatnych i instytucji. Istniejące biogramy są systematycznie wzbogacane o fotografie, zarówno portretowe, jak i grupowe (sytuacyjne). Zdjęcia pochodzą głównie ze zbiorów Archiwum Prowincji Chrystusa Króla, ale i wielu osób prywatnych, którym pragnę jeszcze raz serdecznie podziękować

3. Zrealizowane plany z ubiegłych lat (zapowiadane i niezapowiadane)
a) Z dniem 12 stycznia 2015 r. zostały wymienione na stronie Liber mortuorum wszystkie dotychczasowe wersje życiorysów pallotynów polskich zmarłych do 2012 r. W ich miejsce wprowadzono biogramy zaczerpnięte z publikacji autora strony (Tylus Stanisław, Leksykon polskich pallotynów 1915-2012, Ząbki 2013). Inne kategorie pozostały bez zmian.
b) Zgodnie z zapowiedziami od sierpnia 2015 r. włączane są stopniowo do strony Liber mortuorum biogramy niemieckich pallotynów, działających przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich. Na chwilę obecną włączono biogramy 13 niemieckich pallotynów, umieszczając przy ich nazwisku symbol ✺.
c) Spośród nie sygnalizowanych wcześniej zmian na stronie Liber mortuorum pojawiła się od maja 2015 r. nowa grupa biogramów, to jest pallotyńskich sług Bożych spoza Polski. Obecnie w jej ramach można znaleźć 6 biogramów. Są to życiorysy: bł. Richarda Henkesa (†1945), bł. Elisabetty Sanny Porcu (†1857), Josefa Englinga (†1918), Josefa Kentenicha (†1968), Franza Reinischa (†1942) i bpa Heinricha Vietera (†1914).
d) Wśród nowych inicjatyw, nie sygnalizowanych wcześniej, należy wymienić dział Materiały źródłowe. Dział ma za zadanie poszerzać naszą wiedzę na temat życia i działalności zmarłego.
e) Dołączono również Miejsca spoczynku polskich pallotynów. Jest to alfabetyczny układ według miejsc pochówków, w których złożono zmarłych Współbraci. Obejmuje zarówno obszar Polski, jak i całego świata. Na końcu listy umieszczono też miejsca pochówków pallotynów z niemieckiej Prowincji Świętej Trójcy, spoczywających na ziemi polskiej, pallotynek i ekspallotynów. Pierwotna wersja została umieszczona 31 października 2015 r.
f) W styczniu 2016 r. umieszczono na stronie Liber mortuorum biogram ks. Antoniego Słomkowskiego †1982, kapłana archidiecezji gnieźnieńskiej, profesora i rektora KUL (i materiały źródłowe, którymi są jego wspomnienia na temat kontaktów z pallotynami), zapoczątkowując w ten sposób grupę przyjaciół SAC. Grupa aktualnie obejmuje 8 nazwisk i będzie ona stopniowo realizowana w najbliższych latach.
g) Uzupełniono i poszerzono biografie w kategorii Niemieccy pallotyni działający przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich i Pallotyńscy słudzy Boży spoza Polski. Kontynuowane będą dalsze prace nad uzupełnianiem i poszerzaniem dotychczasowych biogramów, bowiem kwerenda materiałów archiwalnych dostarcza wiele nowych i nieznanych do tej pory informacji.
h) Na początku 2016 r. dołączono do strony Liber mortuorum zestawienie chronologiczne, które zostało zatytułowane: Rocznice pallotyńskich wydarzeń przypadających w 2016 roku. Autor strony zestawił wydarzenia, jakie dokonały się w latach: 1916 (100 lat temu), 1941 (75 lat temu), 1966 (50 lat temu) i 1991 (25 lat temu). W 2020 r. w miejsce w.w. Rocznic pojawi się Kalendarium pallotyńskie, które autor systematycznie publikuje na swoim profilu FB - https://www.facebook.com/profile.php?id=100012227057005.
i) Spośród innych planów zrealizowanych planów było zakończenie Kalendarium dziejów Regii Miłosierdzia Bożego (1946-2019).

5. Uwagi i prośba o materiały
Wszystkich zainteresowanych biogramami zmarłych pallotynów lub pallotynek proszę o ewentualne spostrzeżenia i uwagi dotyczące treści biogramu lub innych kwestii. Ponadto zachęcam Wszystkich do przekazywania fotografii, informacji lub materiałów (jeśli trzeba, oczywiście do zwrotu) na adres e-mailowy: stansac@wp.pl lub listownie na adres: Pallotyński Instytut Historyczny, ul. Skaryszewska 12, 03-802 Warszawa.

Stroną techniczną Liber mortuorum już od 15 lat (od 2009 r.) zajmuje się Pan Donat Jaroszewski. Za lata współpracy, cierpliwość i wszelaką pomoc w tym zakresie jestem Mu bardzo wdzięczny.

Warszawa 28 I 2024
Stanisław Tylus SAC

Ksiądz dr Stanisław Tylus przy relikwiach św. Wincentego Pallottiego w kościele SS. Salvatore in Onda przy via dei Pettinari w Rzymie

Autor strony przy relikwiach św. Wincentego Pallottiego w kościele SS. Salvatore in Onda przy via dei Pettinari w Rzymie (8 XII 2014)





W Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu (7 II 2015)
30. rocznica święceń kapłańskich. Ołtarzew 10 V 2016 Księdza Stanisława Tylusa

30. rocznica święceń kapłańskich. Ołtarzew 10 V 2016. Od lewej księża: Waldemar Seremak, Jerzy Suchecki, Marian Kowalczyk, Tadeusz Pawłowski, Zbigniew Rembisz, Józef Targosz, Andrzej Majchrzak, Stanisław Tylus, Krzysztof Wojda, Kazimierz Szczepanik, Józef Nowak, Edward Grudziński, Wojciech Pietrzak, Edward Szram i br. Franciszek Dziczkiewicz

TYLUS STANISŁAW, LEKSYKON POLSKICH PALLOTYNÓW (1915-2012), APOSTOLICUM Ząbki – PALLOTTINUM Poznań 2013, ss. 694Leksykon polskich pallotynów 1915-2012

Publikacja Leksykon polskich pallotynów zawiera 356 biogramów polskich pallotynów zmarłych w latach 1915-2012. W książce został zastosowany układ alfabetyczny. Do biogramów zostały dołączone fotografie portretowe. Pod każdym biogramem została zamieszczona literatura, zawierająca bibliografię przedmiotową. Publikację zamyka indeks osobowy.

Podstawę źródłową niniejszej pracy stanowią akta osobowe zgromadzone w: Archiwum Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie, Archiwum Sekretariatu Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie, Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu, Archiwum Generalnym Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Rzymie i Archiwum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W pracy zostały uwzględnione „Wiadomości Polskiej Prowincji SAK” (do 1993), „Wiadomości Prowincji Chrystusa Króla” (1993-2012), „Annuntianda. Biuletyn Prowincji Zwiastowania Pańskiego SAK” (1994-2012). Pomocne okazały się katalogi stowarzyszenia i prowincji polskich, czasopisma wydawane przez pallotynów i kroniki poszczególnych domów. Nie bez znaczenia były również relacje ustne żyjących członków stowarzyszenia i przedstawicieli rodzin zmarłych.

Zmarli współbracia tworzyli pallotyńską historię i byli nieomal wszechobecni w wielu dziedzinach polskiej kultury XX-XXI w., np. w nauce, literaturze i wszelkiego rodzaju piśmiennictwie oraz w działalności edukacyjnej, wychowawczej i wydawniczej, a także w pracach na rzecz emigracji, misji i apostolstwa świeckich. Pośród nich są postacie bardzo znane, które wywarły duży wpływ na dzieje Kościoła polskiego, m.in.: ks. Alojzy Majewski, ks. Wojciech Turowski czy Sł. B. ks. Stanisław Szulmiński, albo przeszły do historii Polski dzięki wielkiej miłości do Ojczyzny, jak Bł. ks. Józef Stanek czy ks. Franciszek Cegiełka i wielu innych.

Jednak w Leksykonie znajdują się nie tylko ci najwięksi, ale wszyscy, którzy żyli i działali w polskich strukturach stowarzyszenia w kraju i poza nim. O każdym z nich, nawet najskromniejszym bracie, kleryku czy nowicjuszu, możemy dowiedzieć się wszystkiego, co można było wydobyć ze źródeł i opracowań.

Książka jest już niedostępna w sprzedaży.