Liber mortuorum

Księga zmarłych polskich pallotynów i pallotynek

Dziś, to jest 28 marca 2024, mija rocznica śmierci:
br. Tadeusz Kwiecień (†1995)

Wczoraj, to jest 27.03.2024, miała miejsce rocznica śmierci:
ks. Wilhelm Whitmee (†1909)

W dniu jutrzejszym, to jest 29.03.2024, przypada rocznica śmierci:
Brak wspomnienia zmarłych

TUROWSKI Wojciech, Adalbertus (1894 – 1959), ksiądz, profesor seminarium i Collegium Marianum, mistrz nowicjatu, redaktor prasy katolickiej, superior polskiego dystryktu 1925, superior regii 1926-32, sekretarz generalny, radca generalny, delegat generalny dla domów i prowincji pozbawionych bezpośredniej łączności z Zarządem Generalnym 1940-46, generał stowarzyszenia 16 V 1947 – 25 V 1953, bp koadiutor nominat częstochowski, konsultor Kongregacji ds. Sakramentów ŚwiętychREGIA MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

TUROWSKI Wojciech, Adalbertus (1894 – 1959), ksiądz, profesor seminarium i Collegium Marianum, mistrz nowicjatu, redaktor prasy katolickiej, superior polskiego dystryktu 1925, superior regii 1926-32, sekretarz generalny, radca generalny, delegat generalny dla domów i prowincji pozbawionych bezpośredniej łączności z Zarządem Generalnym 1940-46, generał stowarzyszenia 16 V 1947 – 25 V 1953, bp koadiutor nominat częstochowski, konsultor Kongregacji ds. Sakramentów Świętych

Urodził się 21 V 1894 w Sząfałdzie (Schönfelde, obecnie Unieszewo), w parafii Sząbruk (Schönbrück), w diecezji warmińskiej, jako syn rolnika i krawca Jakuba oraz Julianny z d. Lorkowska. Szkołę podstawową rozpoczął w 1901, by następnie 21 XI 1908 zacząć naukę od IV klasy w pallotyńskim gimnazjum w Jajkowcach, a od IX 1909 w Collegium Marianum w Wadowicach. Po jego ukończeniu 2 X 1911 przywdział sutannę. Pierwszy rok nowicjatu pod kierunkiem ks. A. Majewskiego spędził w Antoniówce, w archidiecezji lwowskiej, a następnie 3 X 1912 udał się do Limburga, gdzie kontynuował nowicjat i jednocześnie rozpoczął studia filozoficzne. Tu 2 X 1913 złożył pierwszą profesję. Powołany 3 XII 1914 do niemieckiego wojska, do 81. regimentu piechoty we Frankfurcie n. Menem, a po przeszkoleniu jako podoficer dowodził w latach 1915-18 kolumną sanitarną w Gdańsku, potem jako ochotnik zgłosił się, by walczyć na froncie. Krok ten był podyktowany obawą o swoje powołanie kapłańskie i został źle odebrany przez ks. Majewskiego. Od 7 IX do XI 1918 uczestniczył w walkach na froncie zachodnim. Został nawet odznaczony Krzyżem Żelaznym II klasy. Po powrocie z wojny kontynuował studia teologiczne, które ukończył w 1922. W międzyczasie, 24 XI 1920 w Limburgu, złożył wieczną profesję, a następnie 10 VII 1921 otrzymał tam święcenia kapłańskie z rąk Franziskusa Xavera Hennemanna, wikariusza apostolskiego Kamerunu. Po święceniach kończył studia seminaryjne w Limburgu, podejmując okresową pracę wśród polskiej emigracji w Niemczech (wyjeżdżał tam również w latach 1922-23).

Po studiach pracował przez rok w Sucharach, wykładając teologię moralną, Pismo Święte, teologię pastoralną i archeologię, następnie został mianowany profesorem Collegium Marianum, rektorem domu i studium (1923), mistrzem nowicjatu (1923-24) w Wadowicach oraz radcą ks. Alojzego Majewskiego (mianowany 19 V 1922 – 1925). W latach 1924-25 znacznie powiększył dom kopiecki; prace te ukończono w XI 1925, już po odejściu ks. Wojciecha z Kopca. Rada Generalna 5 VI 1925 mianowała go superiorem polskiego dystryktu, a następnie regii (od 21 IX 1926), który to urząd sprawował do V 1932 (w tym czasie jako przełożony regii brał udział w VI Kapitule Generalnej w 1931). Za jego rządów powstały w Polsce nowe placówki pallotyńskie: Ołtarzew, Chełmno, Rajca k. Nowogródka oraz domy w Warszawie (najpierw przy ul. Chełmskiej, a potem przy ul. Krakowskie Przedmieście 71 i ul. Skaryszewskiej 12). Do warszawskiego domu przy ul. Krakowskie Przedmieście przeniesiono w 1927 siedzibę zarządu regii i archiwum z Wadowic. Ks. Turowski szczególnie zabiegał o szerzenie wśród ludzi świeckich ducha apostolskiego przez tworzenie tzw. kół współpracowników, dla których powołano od 1928 periodyk „Apostoł wśród Świata”. Podobną działalnością objął duchowieństwo diecezjalne, któremu głosił w seminariach duchownych różne konferencje na temat idei Wincentego Pallottiego, wiążąc ją z ideą Akcji Katolickiej (papież Pius XI w 1932 nazwał W. Pallottiego „poprzednikiem Akcji Katolickiej”).

Ksiądz Wojciech był współinicjatorem pracy wydawniczej pallotynów w Polsce. Oprócz istniejących za czasów ks. A. Majewskiego miesięczników: „Królowa Apostołów”, „Mały Apostoł” oraz „Kalendarz Królowej Apostołów”, pojawiła się najpierw „Rodzina Polska”, a następnie tygodniki – „Posiew” i „Przegląd Katolicki” oraz dziennik „Polak-Katolik” (od 8 II 1929 „Polska”), odkąd 1 V 1927 zarząd regii zawarł umowę dzierżawy na 25 lat drukarni, księgarni i introligatorni przy ul. Krakowskie Przedmieście 71 z warszawską kurią metropolitalną. Chcąc unowocześnić drukarnię i wydawać dziennik katolicki na wysokim poziomie, ks. Turowski zdecydował się na zaciągnięcie pożyczki, która w tym przypadku zakończyła się upadkiem dziennika (31 I 1932), bowiem nie znalazł większego poparcia w społeczeństwie. Wynikły z tego konflikty z kurią warszawską, z prywatnymi udziałowcami oraz niektórymi pallotynami i ostatecznie doprowadziły do przejęcia obowiązków przełożonego regii, przez specjalnego delegata w osobie ks. Tomasza Mąciora, mianowanego przez Zarząd Generalny (4 X 1931).

Miał również duży wkład w rozwój dzieła misyjnego w Polsce. To ostatnie propagował słowem mówionym (referaty, sympozja, kongresy misyjne krajowe i zagraniczne, polskie radio) i pisanym (artykuły w różnych czasopismach, a zwłaszcza w „Przeglądzie Katolickim”) oraz przez zakładanie akademickich kół misyjnych (w Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Lwowie i Lublinie) i organizowanie wystaw w środowiskach młodzieży akademickiej oraz inteligencji. Był też jednym z głównych organizatorów Międzynarodowego Kongresu Akademickich Kół Misyjnych w Poznaniu (28 IX – 1 X 1927), który odbywał się pod patronatem Augusta kard. Hlonda; był honorowym członkiem Międzynarodowego Instytutu Misjologicznego w Münsterze (25 XII 1931).

Po przejęciu obowiązków przez ks. Tomasza Mąciora Zarząd Generalny przeniósł ks. Turowskiego do Rzymu i mianował sekretarzem generalnym stowarzyszenia (13 V – 30 XI 1932). Kiedy polski zarząd regii nie mógł dać sobie rady z bankructwem Domu Prasy Katolickiej, poprosił generała G. Cardiego o powrót do Polski ks. Turowskiego, na co generał wyraził zgodę (na jego miejsce wyjechał do Rzymu ks. Franciszek Kilian). Został wtedy mianowany pierwszym radcą polskiej regii i wrócił do kraju, aby uregulować te trudne sprawy. W tym czasie zamieszkał w Warszawie przy ul. Skaryszewskiej 12. Oddawał się pracy duszpasterskiej i rekolekcyjnej oraz wykładał teologię moralną, homiletykę i naukę o Akcji Katolickiej w pallotyńskim seminarium w Sucharach, a potem Ołtarzewie. Jego oceny egzaminacyjne były zazwyczaj wyższe niż innych profesorów. Bronił corocznych wakacji kleryków, argumentując: „Niech każdy kleryk zobaczy co roku z bliska życie rodzinne, jego prace i kłopoty, to te wakacje nie tylko mu nie zaszkodzą w powołaniu, ale mogą je jeszcze utwierdzić”. Prowadził też tygodniowe konferencje dla kleryków oraz comiesięczne dni skupienia dla członków domu seminaryjnego. Był redaktorem naczelnym „Posiewu” (1929-33) i „Królowej Apostołów” (I 1934 – IX 1935) oraz „Analecta Piae Societatis Missionum” (1937-47).

W 1937 został wybrany na delegata polskiej prowincji na Kapitułę Generalną, która z kolei wybrała go na radcę i sekretarza generalnego. Udzielał się wówczas w Rzymie jako ojciec duchowny w Międzynarodowym Kolegium Pallotyńskim (1937-40) i był spowiednikiem niektórych zgromadzeń zakonnych. W tym okresie przyjeżdżał kilkakrotnie do Francji, by przeprowadzać rekolekcje dla kapłanów polskich w Clamart i polskich nazaretanek w Paryżu. Od połowy VIII 1939 jako radca generalny wizytował polskie placówki stowarzyszenia, przewodniczył zjazdowi wychowawczemu w Ołtarzewie (22-23 VIII), prowadził rekolekcje dla księży (23-29 VIII) i opuścił Polskę 3 IX, powracając do Rzymu przez Lwów, Rumunię i Jugosławię. Przybył 11 IX i tu przez kilka miesięcy działał w organizacji charytatywnej Dzieło św. Rafała (Associatio Sancti Raphaelis), a od czasów lizbońskich przejął jej kierownictwo.

Urząd radcy i sekretarza generalnego sprawował w Rzymie do VI 1940, a potem 8 VII 1940 – 1946 w Lizbonie, skąd utrzymywał łączność z całym stowarzyszeniem, jako delegat generalny dla wszystkich domów i prowincji, pozbawionych bezpośredniej łączności z Zarządem Generalnym. Mieszkał tam w domu prywatnym, a po śmierci swego przyjaciela, bpa chełmińskiego Stanisława Okoniewskiego (1 V 1944), przeniósł się do jego mieszkania. W Lizbonie jako kierownik Dzieła św. Rafała prowadził działalność na rzecz tysięcy uchodźców: duchownych, świeckich i Żydów katolików, ofiar prześladowania hitlerowskiego i faszyzmu Mussoliniego, umożliwiając im przedostanie się do Ameryki lub krajów neutralnych. Będąc członkiem miejscowego Polskiego Komitetu Pomocy Uchodźcom (do IX 1941), a także Delegatury Rady Polonii, organizował pomoc dla uchodźców wojennych z kraju, przede wszystkim dla żołnierzy i ich rodzin, pośredniczył ponadto w przesyłaniu paczek do okupowanego kraju. Z tą pracą wiązała się szeroka korespondencja i liczne wizyty. Był też duszpasterzem Polaków (odprawiał dla nich nabożeństwa w Lizbonie w każdą niedzielę 14 VIII 1940 – 17 II 1946; najpierw w kościele przy ul. das Amoreiras, potem w pobliskim kościele São Mamede, a od X 1943 przy kościele São Pedro de Alcantara, gdzie na życzenie kard. Manuela Gonçalvesa Carejeiry spełniał też funkcję kapelana sióstr z Congregação de Apresentação de Maria) i kapelanem Poselstwa Polskiego (Delegatura Polskiego Rządu w Londynie). Utrzymywał kontakt z internowanym prymasem Augustem Hlondem. Jego działalność zyskała uznanie w polskim i portugalskim środowisku. Wydawał urzędowe czasopismo w języku łacińskim, które rozsyłał po różnych domach pallotyńskich. Wszystkie te prace były monitorowane przez wywiad niemiecki, który naciskał rząd portugalski, by wydał ks. Turowskiemu urzędowy nakaz opuszczenia tego kraju. Ta ciągła obawa o innych i siebie oraz wynikające stąd napięcia psychiczne przyczyniały się do powstawania u niego różnych chorób. Ostatecznie Lizbonę opuścił 21 II 1946, zatrzymując się przez kolejne trzy tygodnie we Francji.

Do Rzymu powrócił 26 III 1946 po otrzymaniu włoskiej wizy. Po 2 VIII 1946 został członkiem regii francuskiej (choć sam siebie uważał za członka polskiej prowincji i argumentował to tym, że przy tworzeniu regii nie wydano żadnego orzeczenia, kto ma do niej należeć, a zwyczajowo utarło się przekonanie, że należą do niej ci, którzy pozostali za granicą i nie powrócili do kraju). Jako sekretarz generalny przygotował VIII Kapitułę Generalną, podczas której 16 V 1947 został wybrany przełożonym generalnym stowarzyszenia. Kiedy 12 IX 1947 dokonał się drugi cud za wstawiennictwem Wincentego Pallottiego na Małgorzacie Sander, został mianowany przewodniczącym procesu beatyfikacyjnego (trwał zaledwie kilka miesięcy). Już w 1948 wezwał wszystkich pallotynów na świecie do przygotowania się do uroczystości beatyfikacyjnych Wincentego Pallottiego; Kongregacja Świętych Obrzędów wydała dekret stwierdzający zaistnienie 2 cudów dokonanych za przyczyną Pallottiego (27 XI 1949), a papież Pius XII dokonał jego beatyfikacji 22 I 1950, dokładnie 100 lat od jego śmierci, a z okazji 100-lecia śmierci założyciela przesłał na ręce generała list datowany 8 XII 1949.

Za jego kadencji przywrócono pierwotną nazwę Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego (Societas Apostolatus Catholici – prośba zgromadzenia kapitulnego do Kongregacji Zakonów z 2 VI 1947 i pozytywna odpowiedź z 10 VI 1947; wcześniej od 9 IV 1854 Pobożne Stowarzyszenie Misyjne – Pia Societas Missionum); dotychczasowy urzędowy organ stowarzyszenia – „Analecta Piae Societatis Missionum” zaczął ukazywać się pt.: „Analecta Societatis Apostolatus Catholici”; nastąpił wzrost liczebny stowarzyszenia – powstały regie: Tanganiki (obecnie Tanzania), Afryki Południowej, USA, Austrii, a niemiecka Prowincja Najśw. Serca Jezusa rozpoczęła pracę na terenach misyjnych w Indiach – sam Turowski przeprowadził liczne wizytacje kanoniczne pallotyńskich domów w Europie (2 razy w Polsce), Ameryce Południowej; rozwijał się Ruch Apostolski z Szensztat, choć w tym okresie wynikły spory o to, czy mieści się on w idei ZAK Wincentego Pallottiego. Chcąc wyjaśnić te kwestie, zgodnie z wytycznymi VIII Kapituły Generalnej i za zgodą Rady Generalnej, zamianował 1 X 1947 delegata w osobie samego ks. J. Kentenicha. Mimo chęci dialogu obu stron narastały spory w stowarzyszeniu, które doprowadziły do papieskiej wizytacji Ruchu Szensztackiego (23 III 1951 – 3 VIII 1953), przeprowadzonej przez o. Sebastiana Trompa SJ (†1975, profesor Gregorianum). W jej wyniku w 1951 wysłano ks. J. Kentenicha do pallotyńskiego domu w Milwaukee w USA, gdzie skierowano go do pracy wśród niemieckich emigrantów i zabroniono mu utrzymywania jakiegokolwiek kontaktu z założonym przez siebie Dziełem. Ks. Turowski był przeciwnikiem takiego rozwiązania sprawy, co miało później wpływ na jego odsunięcie od kolejnych wyborów na generała.

W trakcie pełnienia urzędu przełożonego stowarzyszenia został mianowany przez papieża Piusa XII bpem Ancusy i koadiutorem Teodora Kubiny, z prawem następstwa jako ordynariusz częstochowski. Podczas wizytacji polskiej prowincji stowarzyszenia 30 VI 1950, poinformował współbraci i episkopat Polski, obradujący w Krakowie, o swojej nominacji biskupiej i rezygnacji z urzędu przełożonego generalnego. Kilka dni później Urząd ds. Wyznań oskarżył go o „nieszczerość i podstępne odnoszenie się do władz państwowych” i nakazał mu w ciągu 48 godzin opuścić Polskę. Wobec odmowy wyjazdu 9 VII funkcjonariusze UB deportowali go samolotem do Pragi, a stąd do Rzymu, gdzie złożył 11 XI 1950 rezygnację z nominacji, którą papież przyjął 17 XI, choć bardzo chciał, aby Turowski otrzymał sakrę biskupią (List księdza generała Wojciecha Turowskiego do dyrektora Radia Wolna Europa dotyczący jego nominacji biskupiej, WPChK 1995, nr 3, 205-207). Już po jego śmierci prymas Polski Stefan kard. Wyszyński tak pisał o tych faktach: „Biorę żywy udział w modlitwach Stowarzyszenia po zgonie Księdza Wojciecha Turowskiego. Ubył Stowarzyszeniu kapłan, który był zawsze głęboko zatroskany o losy Kościoła św. w Polsce i przywiązany gorąco do Stowarzyszenia. Życie miał odpowiedzialne i pełne zasług. Wielkim doświadczeniem był dlań gwałt, zadany jego osobie, gdy przybył do Polski, aby objąć stolicę biskupią w Częstochowie. Umiał to doświadczenie przyjąć spokojnie i godnie. Nie zraziło go to do ojczyzny, natomiast ułatwiło zrozumienie ciężkiej sytuacji Kościoła św. w Polsce. Okazał się prawdziwie wielkim Synem Narodu i Kościoła, który mu wiele zawdzięcza” (list kondolencyjny z 31 XII 1959).

Po powrocie podjął na nowo obowiązki przełożonego generalnego. Zapadł w tym czasie na zdrowiu i poddał się chirurgicznej operacji usunięcia kamieni z woreczka żółciowego. Miała ona miejsce 19 XII 1950, doprowadzając do bardzo silnej gorączki pooperacyjnej i do poważnego osłabienia akcji serca, tak że 23 XII w stanie agonalnym przyjął sakrament namaszczenia chorych. Przez cały czas jego choroby pallotyński dom generalny i liczne domy zakonne oraz Polacy w Rzymie modlili się do bł. Wincentego Pallottiego o jego uzdrowienie (nowenna). 24 XII o godz. 4.00 rano chory obudził się ze snu i oświadczył, że czuje się dobrze i że został uzdrowiony za wstawiennictwem bł. Wincentego. Gwałtowne uzdrowienie ks. Wojciecha z komplikacji pooperacyjnych przyczyniło się do kanonizacji bł. Wincentego Pallottiego. Zostało uznane przez Stolicę Apostolską w 1962 za jeden z 2 cudów potrzebnych do kanonizacji, która miała miejsce 20 I 1963, ks. W. Turowski już wtedy nie żył. Przed chirurgiczną operacją złożył rezygnację z pełnienia urzędu generała, ale ostatecznie po cudownym jego uzdrowieniu, na prośbę Rady Generalnej stowarzyszenia, Stolica Apostolska wydała dekret pozwalający mu na ponowne objęcie urzędu generała. Z urzędu generała został zwolniony 25 V 1953 przez IX Kapitułę Generalną. W czasie swojej kadencji ks. Turowski napisał wiele listów do papieża Piusa XII, do współbraci i sióstr związanych z dziełem św. Wincentego Pallottiego. Troszczył się, aby współbracia studiowali i głębiej poznawali ducha założyciela i jego dzieła.

W V 1954 objął stanowisko konsultora Kongregacji ds. Sakramentów Świętych, które piastował do końca swych dni. Bardzo aktywnie pracował odtąd jako rekolekcjonista emigracyjny w Europie i Ameryce Północnej. I tak od 15 VI 1955 przez 3 miesiące przebywał w USA, głosząc rekolekcje dla sióstr zakonnych. Wtedy zdecydował się też na pozostanie w USA, w North Tonawandzie. W V 1957 wyjechał na krótko do Rzymu na spotkanie z kard. Stefanem Wyszyńskim. W tym roku napisał obszerny artykuł o historii polskiej prowincji (Historia Provinciae Polonae, ASAC III 523-544). W 1958 jako delegat generała odbył wizytację kanoniczną w Polsce, odwiedzając wszystkie domy i biorąc udział w sierpniu w kapitule prowincjalnej w Zakopanem. Przy tej okazji odwiedził też swoje strony rodzinne.

W kolejnym roku brał udział w X Kapitule Generalnej, broniąc spraw Ruchu Apostolskiego i wygnanego ks. Josepha Kentenicha. Sam Turowski poznał dobrze ruch, będąc jeszcze w nowicjacie w Limburgu, składając akt poświęcenia się MB Trzykroć Przedziwnej; zaprosił też ks. Ferdinanda Kastnera (†1962), najbliższego współpracownika ks. Kentenicha, aby wygłosił dla gimnazjalistów w Collegium Marianum prelekcję na temat ruchu z Szensztat, a będąc superiorem polskiej regii, popularyzował go wśród warszawskich zelatorów.

W czasie trwania kapituły odczuwał już pewne dolegliwości wątroby. Jednak po krótkim odpoczynku udał się do Osny we Francji, aby przeprowadzić rekolekcje dla księży, które ukończył już z trudem i kiedy we IX 1959 powrócił do Rzymu, został przewieziony do kliniki Świętego Ducha na Monte Mario. Pobyt, trwający ponad 3 miesiące, nie przyniósł mu poprawy zdrowia. Na krótko przed swoją śmiercią miał powiedzieć do odwiedzających go członkiń Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi: „Gdy wrócicie o domu, powiedzcie tam, że umieram za Ruch Apostolski”. Tam też zmarł 20 XII 1959, o godz. 3.50, a mszę żałobną celebrował 23 XII abp Józef Gawlina w asyście współbraci zmarłego. We mszy wzięli udział członkowie Zarządu Generalnego, liczni przedstawiciele duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego oraz wielu jego przyjaciół. Został pochowany w grobowcu pallotyńskim na cmentarzu Campo Verano.

W parafii Sząbruk, gdzie został ochrzczony, znajduje się jego tablica pamiątkowa, odsłonięta 26 VI 1960 przy udziale Tomasza Wilczyńskiego, Józefa Drzazgi, bpów warmińskich, członków kapituły warmińskiej i częstochowskiej, prowincjała Eugeniusza Werona i pisarki Marii Zientary-Malewskiej. Biskup Wilczyński odprawił za niego mszę i wygłosił okolicznościowe kazanie. Kolejną tablicę pamiątkową z popiersiem Turowskiego odsłonięto w Sząbruku 9 VII 1978; była to inicjatywa rodziny ks. Turowskiego z Niemiec, którą sfinalizował proboszcz Józef Misiak. Epitafium poświęcił rektor seminarium w Ołtarzewie ks. Jan Korycki, a niedzielne kazania na mszach wygłosił profesor historii Kościoła tego seminarium ks. Tadeusz Gliński. W uroczystości uczestniczyli kanonicy regularni z Gietrzwałdu, sercanie z Gryźlin i Łucja Sdebel z Neumünsteru wraz z mężem, córka Pawła, brata ks. Turowskiego.

Ksiądz Turowski odznaczał się wielką pracowitością i przedsiębiorczością. Przeszedł w życiu przez liczne doświadczenia i próby, które pokonywał żelazną siłą swej woli. Odegrał wielką rolę w rozwoju stowarzyszenia w Polsce. Należał do pierwszego pokolenia polskich pallotynów. Był pierwszym wychowankiem ks. Majewskiego i jego najwybitniejszym współpracownikiem i spadkobiercą ducha. Działalność Turowskiego jako generała miała wielki wpływ na rozwój stowarzyszenia w świecie. Ma on też swój duży wkład w rozwoju idei misyjnej w Polsce, jest współinicjatorem pallotyńskiej pracy drukarskiej w Polsce i tym, który wspierał Ruch Apostolski z Szensztat. Sprawy Kościoła, stowarzyszenia i Polski leżały mu na sercu. Dla nich żył i poświęcał się do ostatnich chwil swojego życia. Swoją prawością zasłużył sobie na szacunek nie tylko członków stowarzyszenia, ale i szerokich kół katolików, chrześcijan i żydów, którym służył pomocą w okresie II wojny światowej.

Z powodu chorób, które go nawiedzały w różnych okresach życia, nie zniechęcał się, ale zawsze zachowywał postawę ewangeliczną. Nigdy nie rezygnował z ideałów, gdy napotykał na niezrozumienie ze strony współbraci, prześladowania przez władze komunistyczne i problemy związane z Ruchem Apostolskim z Szensztat. Starał się bronić wytrwale swych decyzji i umiał dla nich cierpieć. „Bogate i ofiarne życie ks. Turowskiego […] nie zawsze było ono wolne od pomyłek, ale nikt też z jego poprzedników na stanowisku przełożonego generalnego nie był zabezpieczony przed tymi następstwami grzechu pierworodnego, także Wincenty Pallotti. Nie ulega jednak wątpliwości, że życie tego następcy założyciela było rzeczywiście nadzwyczajnym, a nawet bohaterskim zmaganiem się w służbie wielkich i najwyższych celów” (K. Hoffmann w swych wspomnieniach z 1960).

Ksiądz Franciszek Bogdan poświęcił mu publikację Ksiądz Wojciech Turowski, pallotyn, (Paris 1963) i artykuł Rola ks. Wojciecha Turowskiego w kościelnej akcji niesienia pomocy uchodźcom w czasie II wojny światowej. Lizbona 1940-1945 (SPol 4(1981) 247-274), a Maria Zientara-Malewska obszerny biogram w książce Księża ziemi warmińskiej (Warszawa 1972, 105-189). Dwie siostry ks. Turowskiego, Gabriela (ur. 1887) i Maria (ur. 1895, w zakonie Krystyna) wstąpiły do karmelitanek. U pallotynów był również bratanek Wojciecha, kleryk Ernst Turowski (syn Jana), ur. w Ostródzie (Osterode) 6 I 1917, obłóczony 13 XI 1937; od początku wojny został wcielony do armii niemieckiej. Awansował do stopnia feldfebla. Podczas blokady Leningradu przez wojska niemieckie, został ranny w brzuch nad rzeką Wołchow 3 II i zmarł w szpitalu po 3 dniach, 6 II 1942.



















Fotografia dolna 1: W Rzymie na Kapitule Generalnej 1947. Siedzą od lewej ks. Turowski i ks. Jan Maćkowski, prowincjał, Stoją: ks. Stanisław Czapla, delegat prowincji, ks. Bronisław Wiater, superior regii, ks. Stanisław Suwała, delegat regii, AP 43,9
Fotografia dolna 2:
Fotografia dolna 3-4: Chevilly 1945. Odwiedziny ks. Wojciecha Turowskiego (w środku pierwszego rzędu)
Fotografia dolna 5: Chevilly 1945. Odwiedziny ks. Wojciecha Turowskiego. Od lewej stoją księża: Bronisław Wiater, W. Turowski i Kazimierz Mielewski
Fotografia dolna 6: North Tonawanda. Siedzą od lewej ks. Walerian Pączek, ks. Turowski, ks. Franciszek Cegiełka i ks. Ignacy Olszewski. Stoją od lewej: ks. Ignacy Curzydło, ks. Mieczysław Leszczyński i ks. Franciszek Wadowski
Fotografia dolna 7: Lata 60. XX w. Klerycy z Regii Miłosierdzia Bożego w Rzymie przy grobie ks. Turowskiego W. na cmentarzu Campo Verano, Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu
Fotografia dolna 8-9: Grobowiec pallotyński w Rzymie na Campo Verano, XII 2014. Zbiory prywatne ks. Stanisława Tylusa SAC
Ostatnio zmodyfikowano: 12 stycznia 2015 (uzupełniono 16 lutego 2017)
Tekst biogramu: Tylus Stanisław, Leksykon polskich pallotynów (1915-2012), Ząbki 2013, 552-559


Materiały źródłowe

Listy okólne ks. Wojciecha Turowskiego SAC do współbraci


Podczas ostatniej wojny ks. Turowski wysłał z Rzymu i z Lizbony kilkanaście listów, w których informował polskich współbraci, mieszkających poza granicami Polski o sytuacji w ojczyźnie i w poszczególnych krajach, w których pracowali polscy pallotyni. Prezentowany niżej list jest pierwszym pismem powstałym na początku października 1939 r., dlatego informacje o Polsce nie są do końca dokładne. Ks. Turowski będzie je precyzował i rozszerzał w kolejnych listach do współbraci.

Oryginał: Archiwum Generalne Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Rzymie. Teczka Provinzia Cristo Re. Corrispondenza dal 15 settembre al 30 dicembre 1939. List napisany na maszynie liczy trzy strony. Informację o adresatach listu ks. Turowski napisał ręcznie, czarnym atramentem.


List pierwszy

Rzym, dnia 9 października 1939 r.


Kochani Współbracia!
Podczas wojny, na skutek na razie przerwanej, a i w przyszłości pewnie utrudnionej komunikacji z krajem, pragnę z Rzymu regularnie, co miesiąc, o ile to tylko będzie możliwe, przysyłać Wam wiadomości o współbraciach w Polsce i zagranicą. Dla ułatwienia Wam kontroli, czy wszystkie listy dochodzą, będę je numerował. Ten list jest więc pierwszym tego rodzaju. Nie mam obecnie maszyny do pisania z czcionkami polskimi. Proszę zatem o łaskawe uzupełnienie odnośnych znaków.

Wiem jak każdy, komu dziś przypada żyć z dala od nad wyraz ciężko dotkniętej Ojczyzny, wygląda wiadomości od swoich i w ogóle z kraju. Ja również nie mam tych wiadomości wiele, ale pragnę podzielić się tym, co wiem. Rozpocznę od lipca tego roku.

Jak wiadomo, w domu generalnym w Rzymie było nas z początkiem lipca tego roku sześciu Polaków: ks. Pawłowski, który dnia 24 czerwca br. przyjechał do Rzymu z misji w Afryce, ks. Kapcia i klerycy Curzydło i Suwała, odbywający tu swe studia, br. Józef Meka i ja.

Dnia 9 lipca wyjechałem wraz z ks. Pawłowskim do Amiens, gdzie ks. Pawłowski został. Ks. Kapcia kilka dni później, po złożonym egzaminie, wyjechał na wakacje do Polski. Kleryk Curzydło otrzymał tu dnia 30 lipca święcenia kapłańskie i razem z Suwałą wrócił również do Polski. Został tu tylko brat Meka, zdecydowany nawet i wojny, gdyby tak wypadło, przetrwać w świętym Rzymie.

Z Amiens z pojechałem do wschodniej Francji i po przeprowadzeniu dziesięciodniowych rekolekcji dla polskich zakonnic wyjechałem z ks. Wędziochem do Schönstatt. Stamtąd do Polski. W Sucharach stanąłem 14 sierpnia. Nazajutrz odbyły się tam obłóczyny 8 kleryków. 21 sierpnia udałem się z Suchar do Ołtarzewa. 22 i 23 sierpnia odbył się tam kurs pedagogiczny dla przełożonych i wychowawców, a 23 sierpnia wieczorem rozpoczęły się, również w Ołtarzewie, 6-dniowe rekolekcje dla księży. Zebrało się około 40 księży. Było ich tylu po raz pierwszy. Po raz pierwszy też odprawiały się rekolekcje dla księży w nowym, po części, przynajmniej wewnętrznie, już wykończonym seminarium. W drugim dniu rekolekcji zrobił się w domu niebywały ruch. Na skutek mobilizacji kilku roczników wojsko zajęło część domu i pozostało z nami, póki dane oddziały nie skompletowały się i nie wyruszyły na front. Widok żołnierzy, wyekwipowanych do boju na życie i śmierć, walnie przyczynił się do podniesienia nastroju rekolekcyjnego. Czyśmy przeczuwali, że to i dla niejednego z nas pewnie ostatnie rekolekcje? Skończyliśmy je 29 sierpnia wieczorem. Tego samego wieczoru niektórzy księża wrócili do domu. Inni zostali jeszcze dzień jeden, już to w Warszawie, już to w Ołtarzewie. W ostatnim dniu rekolekcji zdecydowano się na przeniesienie nowicjatu z Suchar do Berezy Kartuskiej, uważając miejsce to za najbardziej bezpieczne na czas wojny. Gdy 31 sierpnia udałem się do Warszawy, spotkałem tam już nowicjuszy razem z ks. Seniorem. W tym samym dniu nowicjusze już nie mogli jechać dalej, udali się przeto na noc do Ołtarzewa. Czy później zdołali faktycznie wyjechać i dotrzeć na miejsce przeznaczenia, tego już nie wiem, gdyż od pierwszego dnia wojny koleje zajęte były przez wojsko i cywile musieli mieć specjalne pozwolenie na korzystanie z kolei.

W drugim dniu wojny mówiono w Warszawie, że i ks. Męcikowski znalazł się w Ołtarzewie. Czy i kto pozostał w Sucharach, tego też nie wiem. Ale przypuszczam, że razem z polskim wojskiem wycofali się pewnie wszyscy. Tak przynajmniej zrobiono w Potulicach.

Mnie trzy dni, tj. 31 sierpnia, 1 i 2 września, zeszły na staraniach o wizy i pozwolenia na powrót do Rzymu. Zamierzałem najprzód odlecieć samolotem via Budapeszt, Wenecja, Mediolan do Szwajcarii, gdyż tak już przed wyjazdem z Rzymu ustaliliśmy, przypuszczając, że Włochy też zostaną wciągnięte do przyszłej wojny. Udało mi się z wielkim trudem zdobyć bilet na samolot, ale gdy nazajutrz, tj. dnia 1 września (pierwszy dzień wojny) przybyłem na lotnisko, oświadczono mi, że dziś nie polecimy, dopiero jutro. Następnego dnia zaś powiedziano, że dla pasażerów prywatnych ruch na liniach samolotowych przerwany [jest] na czas nieokreślony. Nie trzeba nam było zresztą wcale tego tłumaczyć, gdyż prawie bez przerwy trwały nieprzyjacielskie naloty. Zacząłem przeto starać się o wyjazd koleją, drogą na Rumunię i Jugosławię. A więc nowe pozwolenia i wizy. Przy tym raz po raz trzeba było, na skutek alarmów lotniczych chować się w schronach, czy bramach domów. Podziwiałem nad wyraz dzielną, bo rycerską postawę nie tylko jednostek, ale ogółu ludności. Wszyscy pełni zapału, przekonani o słuszności, nawet świętości sprawy, pełni wiary w Opatrzność i ostateczne zwycięstwo. Nie dziwię się wcale, że sama ludność potem tak bohatersko broniła Warszawy.

[s. 2] W pierwszych dniach wojny zbombardowano najprzód dwa duże domy mieszkalne na Kole (Wola), szpital dziecięcy w Otwocku, willę ambasadora amerykańskiego w Konstancinie itd.

W pogoni za wizami spotkałem dwóch panów (Anglika i Belga), którzy wybierali się samochodem do Belgii, więc ta sama droga, co i ja. Zaznajomiłem się z nimi i poprosiłem, aby mnie zabrali do samochodu, na co oni od razu się zgodzili.

Wyruszyliśmy z Warszawy w niedzielę 5 września przed południem. Droga na Lublin, Zamość, Rawę Ruską; zajechaliśmy wieczorem do Lwowa. Stamtąd następnego dnia na Stanisławów, Kołomyję do Czerniowców, Belgradu, Zagrzebia, Triestu, dokąd przybyliśmy po 7 dniach drogi. Kilometromierz wskazywał 2500 przebytych kilometrów. Z Triestu przyjechałem do Rzymu koleją.

Od chwili wyjazdu z Warszawy nie mam żadnej wiadomości o współbraciach w kraju. Powiedział mi tylko ks. prymas, który tydzień po mnie przyjechał do Rzymu, że spotkał ks. Czaplę w Lubartowie. Uciekał z Radomia, dokąd razem z ks. Jurkiewiczem był wyjechał dla przejęcia nowej placówki duszpasterskiej, zaraz po rekolekcjach w Ołtarzewie.

Wiadomości, które tu i tam, ale bardzo skąpo z Polski nadchodzą, są bardzo ogólnikowe i mówią o okropnych poczynaniach, zarówno Niemców jak i bolszewików. W części okupowanej przez bolszewików kościoły podobno są otwarte, ale księżom nie wolno w nich odprawiać nabożeństw. Kilku biskupów wywieziono. Niemcy uwięzili i wywieźli ks. bpa Adamskiego. Jego sufragana zaś internowali w mieszkaniu w Katowicach. Tak samo uwięzili i wywieźli w głąb Niemiec o. prowincjała Lohna (jezuitę) z Krakowa. Prowincjała Misjonarzy Słowa Bożego podobno rozstrzelali, ale ta pogłoska nie została dotąd potwierdzona. Poprzednie są pewne wiadomości.

Komunikacja z naszymi we Francji utrudniona. Zwyczajne pocztówki wędrują 7-13 dni. W tej chwili otrzymałem od ks. Oramowskiego list, wysłany 30 IX. Donosi, że powodzi mu się dobrze. Zgłosił się na kapelana do wojska polskiego we Francji. Niepokoi się o swoich w Polsce. Adres jego: Aumônier Polonais, 2 , place Foch, Noeux-les-Mines (P.deC.), France.

W Paryżu przebywają księża: Cegiełka, Olszewski (który zastępował ks. rektora Cegiełkę podczas wakacji i nie zdążył wrócić do Polski) i ks. Wiater. W Amiens natomiast (nowy adres: 53, rue des Sergents, Amiens (Somme), France) księża: Wędzioch, Pawłowski i Zblewski, trzej klerycy i bracia Wszołek i Harańczyk. [s. 3] Poza tym przebywa we Francji ks. Bobrowski, mianowicie na samodzielnej placówce w Longwy. Dokładniejszego adresu niestety jeszcze nie mam.

Ks. Marciniak, który wybierał się do Montevideo, brał udział w rekolekcjach w Ołtarzewie i został tam.

Ks. Leon Bemke był od lat kapelanem polskiej załogi na Westerplatte. Najprawdopodobniej więc dzieli los walecznej załogi na tamtym świecie, albo gdzieś w niewoli.

Do chwili mego wyjazdu nikt z naszych w Polsce nie stał pod bronią. Ale najprawdopodobniej w czasie obrony Warszawy bezczynnymi nie byli tamtejsi współbracia. Bóg raczy wiedzieć, co się z nimi stało.

Zostało nam jedno: wiara niezachwiana, że bohaterstwo, więcej męczeństwo wielu, jakże wielu rodaków! i współbraci naszych nie pójdzie na marne, lecz będzie rękojmią lepszej przyszłości Ojczyzny i prowincji naszej. Módlmy się tylko, módlmy się jak najwięcej o siłę do wytrwania dla wszystkich, którzy w Ojczyźnie przechodzą katorgę nędzy, poniewierki i wściekłych napadów iście diabelskiej perfidii. Prośmy również za przyczyną naszej Matki i Królowej o przyspieszenie godziny sprawiedliwości i wyzwolenia.

Ks. Generał od czerwca br. był w Ameryce Północnej, teraz wyjechał do Południowej. Do Rzymu wróci pewnie dopiero w marcu lub w kwietniu, gdyż w Ameryce jest z górą 60 placówek. Wizytacja tych placówek, przy tym rozrzuconych na olbrzymich przestrzeniach, wymaga wiele czasu.

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i zapewniam o swej codziennej pamięci w modlitwie u grobu naszego Wielebnego Ojca.

P.S. Warszawa-Praga cała podobno przez artylerię z ziemią zrównana. Inne dzielnice też bardzo ucierpiały. Każdy dom podobno uszkodzony. Tak powiadają Włosi, którzy opuścili Warszawę dnia 26 września.

Proszę o odpowiedź na ten list i o podanie wiadomości o sobie i ewentualnie o kraju, dla zakomunikowania ich innym. Tak samo proszę mi od razu podawać każdorazowo zmianę adresu.

List ten otrzymali:
1. Rzym
2. Amiens
3. Montevideo
4. Księża Oramowski i Bobrowski
5. Br. Krajnewski



Indeks zmarłych według daty śmierci

Alfabetyczny indeks zmarłych

Indeks zmarłych z podziałem na lata śmierci

Miejsca spoczynku polskich pallotynów wraz ze zdjęciami


Ci, co odeszli ze Stowarzyszenia

Więzi Kardynała Franciszka Macharskiego z pallotynami


Rocznice pallotyńskich wydarzeń

Ks. Stanisław Jurkowski SAC, duszpasterz polonijny we Francji

Bereza Kartuska
Suchary

Indeksy i biogramy sporządził ks. Stanisław Tylus SAC
Kontakt: stansac@wp.pl
Stan z 11 marca 2024

Wszelkie prawa zastrzeżone! Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie tekstów i fotografii bez zgody autora strony jest zabronione.

Ostatnie zmiany
Nowe biogramy
-(od I 2024):ks. Karny Marek (†14 I 2024), ks. Chwiej Jerzy (†24 I 2024), ks. Nowek Tadeusz (†8 III 2024)

-(2023):ks. Bławat Anastazy (†1 I 2023), ks. Szczotka Marian (†28 I 2023), ks. Czaja Piotr (†25 II 2023), ks. Szczepański Józef (†19 V 2023), ks. Bazan Tadeusz (†15 VI 2023), ks. Borowski Tomasz (†20 VI 2023), ks. Jurkowski Stanisław (†10 II 2023), ks. Kantor Stanisław (†20 VI 2023), br. Kubiszewski Jan (†3 X 2023), ks. Wierzba Jacek (†21 XI 2023), ks. Kozłowski Józef (†26 XI 2023), ks. Rembisz Zbigniew (†7 XII 2023), ks. Bober Szczepan (†24 XII 2023),

-(2022):ks. Charchut Stanisław (†9 II 2022), s. Kirol Regina (†23 II 2022), s. Dziedzic Krystyna (†8 III 2022), ks. Daniel Leszek (†20 III 2022), s. Jasiulewicz Alina (†2 IV 2022), ks. Tomasiński Tadeusz (†1 VI 2022), ks. Matuszewski Stanisław (†23 VI 2022), br. Mystkowski Mieczysław (†1 VII 2022), s. Wenta Teresa (†27 VII 2022), bp Freeman Séamus (†20 VIII 2022), s. Michalik Sylweria (†22 VIII 2022), br. Szporna Wojciech (†5 X 2022), ks. Stasiak Władysław (†29 X 2022).

Liber mortuorum w latach 2020-2024. Przeszłość i przyszłość

1. Krótka historia strony Liber mortuorum
a) Pierwsze biogramy zmarłych pallotynów ukazały się na stronie internetowej WSD Ołtarzew w styczniu 2007 r. Autorem ich był ks. Janusz Dyl SAC, który tworzył je pod niezrealizowaną przez niego „Księgę zmarłych pallotynów”. W maju 2009 r., wraz z przebudową strony internetowej, zostały one zastąpione życiorysami, które również pochodziły z książki ks. Dyla pt. Pallotyni w Polsce w latach 1907-1947, Lublin 2001, s. 397-475. Te krótkie biogramy zostały doprowadzone do lat 1998-99 (nie były też kompletne i nie uwzględniały członków Regii Miłosierdzia Bożego). Od tego czasu ks. Stanisław Tylus SAC sporządził Indeks zmarłych według daty śmierci i dołączył wszystkie brakujące życiorysy zarówno z obu polskich prowincji, jak i Regii Miłosierdzia Bożego. Na stronie Seminarium ołtarzewskiego biogramy te istniały do 2013 r.
b) Nowe, obecnie istniejące biogramy zmarłych pallotynów, zostały napisane przez ks. Stanisława Tylusa SAC. W 2011 r. zostały one umieszczone na stronie http://www.pallotyni.pl, pod nazwą LIBER MORTUORUM. Początkowo były to tylko biogramy polskich pallotynów i przełożonych generalnych Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego oraz życiorysy pallotynek. Poszerzona i poprawiona ich wersja (ale bez pallotynek i przełożonych generalnych pallotynów) została opublikowana drukiem (Tylus Stanisław, Leksykon polskich pallotynów 1915-2012, Ząbki 2013, ss. 694).
c) W latach 2013-15 strona Liber mortuorum (http://pallotyni.eu/Liber.mortuorum/zmarli_index.php) została poszerzona o życiorysy pallotynów i pallotynek pochodzenia polskiego oraz ekspallotynów, którzy zmarli jako księża diecezjalni lub w innym instytucie życia zakonnego. Od listopada 2014 r. dołączone zostały też biogramy pallotynek pracujących w Polsce lub pochodzących z terenów polskich, jak również ich przełożone generalne. W 2015 r. rozszerzono zakres przedmiotowy strony o nowe kategorie: Słudzy Boży spoza Polski i Niemieccy pallotyni działający przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich. Niezależnie od tego uaktualniane były kategorie Polskich pallotynów i Pallotynek, którzy odeszli do wieczności w okresie lat 2013-15. W celu szybszego znalezienia poszukiwanego biogramu przemodelowano Indeks zmarłych według daty śmierci oraz sporządzono nowy Alfabetyczny indeks zmarłych oraz Indeks zmarłych z podziałem na lata śmierci.
d) W listopadzie 2017 r. strona została umieszczona w domenie https://LiberMortuorum.pl/ skąd jej zawartość jest dostępna w serwisach takich jak: http://www.pallotyni.pl, http://sac.org.pl
e) W 2015 r. strona Liber mortuorum aktualizowana była kilkanaście razy. Pojawiło się na niej 88 nowych biogramów, głównie pallotynek (65). Tego roku, praktycznie w 50% istniejących biogramów, zostały wprowadzone liczne uzupełnienia i poszerzenia, a także poprawiono zauważone błędy. Zmiany w poszczególnych biogramach sygnalizowane są informacjami naniesionymi pod konkretnym biogramem. Pod określeniem Zmienione lub Uzupełnione biogramy autor ma na myśli nie tylko istotną lub większą partię zmian, ale i pewne drobne informacje, które pojawiały się niezależnie od ich zaznaczenia. W 2016 r. dodano 28 nowych biogramów, zaś w 2017 r. pojawiło się 14 biogramów.

2. Stan aktualny biogramów
a) W latach 2022-2023 strona Liber mortuorum poszerzyła się o łącznie o 24 biogramy, z których 23 to nowe biogramy polskich pallotynów: ks. Charchut Stanisław (†9 II 2022), ks. Daniel Leszek (†20 III 2022), ks. Tomasiński Tadeusz (†1 VI 2022), ks. Matuszewski Stanisław (†23 VI 2022), br. Mystkowski Mieczysław (†1 VII 2022), br. Szporna Wojciech (†5 X 2022), ks. Stasiak Władysław (†29 X 2022), ks. Bławat Anastazy (†1 I 2023), ks. Szczotka Marian (†28 I 2023), ks. Jurkowski Stanisław (†10 II 2023), ks. Czaja Piotr (†25 II 2023), ks. Szczepański Józef (†19 V 2023), ks. Bazan Tadeusz (†15 VI 2023), ks. Borowski Tomasz (†20 VI 2023), ks. Kantor Stanisław (†20 VI 2023), br. Kubiszewski Jan (†3 X 2023), ks. Wierzba Jacek (†21 XI 2023), ks. Kozłowski Józef (†26 XI 2023), ks. Rembisz Zbigniew (†7 XII 2023), ks. Bober Szczepan (†24 XII 2023). Ukazał się również jeden biogram przełożonych geberalnych i biskupów - bp Freeman Séamus (†20 VIII 2022).

Tabela. Stan aktualny biogramów na koniec grudnia 2014-2024 r.
Kategorie pallotyńskich biogramów

XII
2014

XII
2015

XII
2016

XII
2017

XII
2018

XII
2019

XII
2020

XII
2021
XII
2022
XII
2023
2024
Polscy pallotyni 368 377 387 395 401 404 419 431 442 455 +3
Pallotyni polskiego pochodzenia (*) 14 16 18 18 18 18 18 18 18 18  
Przełożeni generalni i biskupi 19 19 20 22 23 25 25 26 27 27  
Słudzy Boży spoza Polski -- 5 6 6 6 6 6 6 6 6  
Niemieccy pallotyni działający przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich (✺) -- 7 11 13 13 13 13 13 13 13  
Ekspallotyni (**) 23 23 25 25 25 25 25 25 25 25  
Pallotynki (przełożone generalne i siostry pracujące w Polsce lub pochodzące z terenów polskich zostały oznaczone znakiem ☼) 47 112 113 114 118 122 127 130 130 130  
Przyjaciele SAC i ci, co odeszli od Stowarzyszenia -- -- 7 8 8 8 9 9 9 9  
Razem 471 559 587 601 612 621 642 658 670 683 +3

b) W latach 2018-2021 strona Liber mortuorum poszerzyła się o 24 nowych biogramów. W grupie Polskich pallotynów i Pallotynek znalazły się następujące biogramy: s. Speransa Joniec (†11 II 2018), s. Teresa Matula (†1 VI 2018), ks. Jerzy Maj (†24 VI 2018), br. Jan Bandoszek (†28 VII 2018), ks. Tadeusz Płonka (†24 VIII 2018), ks. Bogdan Kusznir (†26 VIII 2018), s. Majola Rataj (†6 XI 2018) , s. Jadwiga Waszczeniuk (†17 XI 2018), ks. Józef Świerkosz (†20 XII 2018) , ks. Andrzej Biernacki (†23 XII 2018), s. Władysława Sitarz (†27 IV 2019) , s. Helena Szaniawska (†22 VII 2019), ks. Witalij Wezdeckij (†24 VIII 2019), s. Martyna Gumul (†9 IX 2019), s. Estera Stachnik (†20 IX 2019), ks. Kazimierz Czulak (†29 IX 2019), br. Tadeusz Wojciechowski (†12 XII 2019), ks. Stanisław Kobielus (†3 I 2020), br. Jan Cuper (†18 II 2020), ks. Józef Żemlok (†16 III 2020) i ks. Józef Liszewski (†18 III 2020). ks. Żemlok Józef (†16 III 2020)ks. Liszewski Józef (†18 III 2020), ks. Kantor Wiesław (†5 V 2020)ks. Latoń Jan (†7 V 2020)s. Wołosewicz Wirginitas (†17 V 2020), s. Hetnał Maria (†14 VI 2020), s. Otta Agnieszka (†15 VII 2020), ks. Korycki Jan (†31 VII 2020)ks. Szewczul Jerzy (†6 X 2020), s. Smentoch Kryspina (†14 X 2020), s. Suchecka Zofia (†19 X 2020)ks. Domagała Stefan (†24 X 2020)ks. Dragiel Mirosław (†30 X 2020)ks. Pytka Kazimierz (†5 XI 2020), ks. Domański Ryszard (†10 XI 2020), ks. Młodawski Grzegorz (†22 XI 2020), ks. Lisiak Józef (†27 XII 2020), s. Klekowska Mariola (†27 XII 2020), ks. Dzwonkowski Roman (†30 XI 2020), s. Wojtczak Urszula (†9 I 2021), ks. Błaszczak Jerzy (†15 I 2021), ks. Rykaczewski Tadeusz (†9 II 2021), ks. Czulak Antoni (†23 IV 2021), ks. Daniel Edward (†17 IV 2021), s. Gojtowska Agnieszka (†27 V 2021), ks. Nowak Kazimierz (†14 V 2021), s. Pruszyńska Zefiryna (†1 V 2021), ks. Zając Jan (†4 VII 2021), ks. Kot Jan (†8 VII 2021), ks. Mugobe Banuni Ignace (†26 VII 2021), ks. Kończak Jan (†11 VIII 2021), ks. Stachera Kazimierz (†24 VIII 2021), ks. Orlikowski Stanisław (†9 X 2021) i br. Dziczkiewicz Franciszek (†21 X 2021). Grupę Przełożonych Generalnych i pallotyńskich biskupów reprezentują: bp Konrad Walter (†20 IX 2018), bp Thomas Thennatt (†14 XII 2018), bp Alojzy Orszulik (†21 II 2019) i abp Hoser Henryk (†13 VIII 2021).

c) W latach 2018-19 autor strony przeprowadził kwerendę materiałów zawartych w archiwum domu pallotyńskiego w Gdańsku (dom przy ul. Elżbietańskiej). Niezależnie od tego, trwała kwerenda materiałów w Archiwum Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie. Szerokiemu badaniu poddawane były materiały, które autor strony pozyskał wcześniej w Archiwum Generalnym Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Rzymie, w Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu i w Archiwum Sekretariatu Prowincji Zwiastowania Pańskiego w Poznaniu. Wiele nowych informacji autor otrzymał od osób prywatnych i instytucji. Istniejące biogramy są systematycznie wzbogacane o fotografie, zarówno portretowe, jak i grupowe (sytuacyjne). Zdjęcia pochodzą głównie ze zbiorów Archiwum Prowincji Chrystusa Króla, ale i wielu osób prywatnych, którym pragnę jeszcze raz serdecznie podziękować

3. Zrealizowane plany z ubiegłych lat (zapowiadane i niezapowiadane)
a) Z dniem 12 stycznia 2015 r. zostały wymienione na stronie Liber mortuorum wszystkie dotychczasowe wersje życiorysów pallotynów polskich zmarłych do 2012 r. W ich miejsce wprowadzono biogramy zaczerpnięte z publikacji autora strony (Tylus Stanisław, Leksykon polskich pallotynów 1915-2012, Ząbki 2013). Inne kategorie pozostały bez zmian.
b) Zgodnie z zapowiedziami od sierpnia 2015 r. włączane są stopniowo do strony Liber mortuorum biogramy niemieckich pallotynów, działających przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich. Na chwilę obecną włączono biogramy 13 niemieckich pallotynów, umieszczając przy ich nazwisku symbol ✺.
c) Spośród nie sygnalizowanych wcześniej zmian na stronie Liber mortuorum pojawiła się od maja 2015 r. nowa grupa biogramów, to jest pallotyńskich sług Bożych spoza Polski. Obecnie w jej ramach można znaleźć 6 biogramów. Są to życiorysy: bł. Richarda Henkesa (†1945), bł. Elisabetty Sanny Porcu (†1857), Josefa Englinga (†1918), Josefa Kentenicha (†1968), Franza Reinischa (†1942) i bpa Heinricha Vietera (†1914).
d) Wśród nowych inicjatyw, nie sygnalizowanych wcześniej, należy wymienić dział Materiały źródłowe. Dział ma za zadanie poszerzać naszą wiedzę na temat życia i działalności zmarłego.
e) Dołączono również Miejsca spoczynku polskich pallotynów. Jest to alfabetyczny układ według miejsc pochówków, w których złożono zmarłych Współbraci. Obejmuje zarówno obszar Polski, jak i całego świata. Na końcu listy umieszczono też miejsca pochówków pallotynów z niemieckiej Prowincji Świętej Trójcy, spoczywających na ziemi polskiej, pallotynek i ekspallotynów. Pierwotna wersja została umieszczona 31 października 2015 r.
f) W styczniu 2016 r. umieszczono na stronie Liber mortuorum biogram ks. Antoniego Słomkowskiego †1982, kapłana archidiecezji gnieźnieńskiej, profesora i rektora KUL (i materiały źródłowe, którymi są jego wspomnienia na temat kontaktów z pallotynami), zapoczątkowując w ten sposób grupę przyjaciół SAC. Grupa aktualnie obejmuje 8 nazwisk i będzie ona stopniowo realizowana w najbliższych latach.
g) Uzupełniono i poszerzono biografie w kategorii Niemieccy pallotyni działający przed 1945 r. na obecnych ziemiach polskich i Pallotyńscy słudzy Boży spoza Polski. Kontynuowane będą dalsze prace nad uzupełnianiem i poszerzaniem dotychczasowych biogramów, bowiem kwerenda materiałów archiwalnych dostarcza wiele nowych i nieznanych do tej pory informacji.
h) Na początku 2016 r. dołączono do strony Liber mortuorum zestawienie chronologiczne, które zostało zatytułowane: Rocznice pallotyńskich wydarzeń przypadających w 2016 roku. Autor strony zestawił wydarzenia, jakie dokonały się w latach: 1916 (100 lat temu), 1941 (75 lat temu), 1966 (50 lat temu) i 1991 (25 lat temu). W 2020 r. w miejsce w.w. Rocznic pojawi się Kalendarium pallotyńskie, które autor systematycznie publikuje na swoim profilu FB - https://www.facebook.com/profile.php?id=100012227057005.
i) Spośród innych planów zrealizowanych planów było zakończenie Kalendarium dziejów Regii Miłosierdzia Bożego (1946-2019).

5. Uwagi i prośba o materiały
Wszystkich zainteresowanych biogramami zmarłych pallotynów lub pallotynek proszę o ewentualne spostrzeżenia i uwagi dotyczące treści biogramu lub innych kwestii. Ponadto zachęcam Wszystkich do przekazywania fotografii, informacji lub materiałów (jeśli trzeba, oczywiście do zwrotu) na adres e-mailowy: stansac@wp.pl lub listownie na adres: Pallotyński Instytut Historyczny, ul. Skaryszewska 12, 03-802 Warszawa.

Stroną techniczną Liber mortuorum już od 15 lat (od 2009 r.) zajmuje się Pan Donat Jaroszewski. Za lata współpracy, cierpliwość i wszelaką pomoc w tym zakresie jestem Mu bardzo wdzięczny.

Warszawa 28 I 2024
Stanisław Tylus SAC

Ksiądz dr Stanisław Tylus przy relikwiach św. Wincentego Pallottiego w kościele SS. Salvatore in Onda przy via dei Pettinari w Rzymie

Autor strony przy relikwiach św. Wincentego Pallottiego w kościele SS. Salvatore in Onda przy via dei Pettinari w Rzymie (8 XII 2014)





W Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu (7 II 2015)
30. rocznica święceń kapłańskich. Ołtarzew 10 V 2016 Księdza Stanisława Tylusa

30. rocznica święceń kapłańskich. Ołtarzew 10 V 2016. Od lewej księża: Waldemar Seremak, Jerzy Suchecki, Marian Kowalczyk, Tadeusz Pawłowski, Zbigniew Rembisz, Józef Targosz, Andrzej Majchrzak, Stanisław Tylus, Krzysztof Wojda, Kazimierz Szczepanik, Józef Nowak, Edward Grudziński, Wojciech Pietrzak, Edward Szram i br. Franciszek Dziczkiewicz

TYLUS STANISŁAW, LEKSYKON POLSKICH PALLOTYNÓW (1915-2012), APOSTOLICUM Ząbki – PALLOTTINUM Poznań 2013, ss. 694Leksykon polskich pallotynów 1915-2012

Publikacja Leksykon polskich pallotynów zawiera 356 biogramów polskich pallotynów zmarłych w latach 1915-2012. W książce został zastosowany układ alfabetyczny. Do biogramów zostały dołączone fotografie portretowe. Pod każdym biogramem została zamieszczona literatura, zawierająca bibliografię przedmiotową. Publikację zamyka indeks osobowy.

Podstawę źródłową niniejszej pracy stanowią akta osobowe zgromadzone w: Archiwum Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie, Archiwum Sekretariatu Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie, Archiwum Regii Miłosierdzia Bożego w Paryżu, Archiwum Generalnym Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Rzymie i Archiwum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W pracy zostały uwzględnione „Wiadomości Polskiej Prowincji SAK” (do 1993), „Wiadomości Prowincji Chrystusa Króla” (1993-2012), „Annuntianda. Biuletyn Prowincji Zwiastowania Pańskiego SAK” (1994-2012). Pomocne okazały się katalogi stowarzyszenia i prowincji polskich, czasopisma wydawane przez pallotynów i kroniki poszczególnych domów. Nie bez znaczenia były również relacje ustne żyjących członków stowarzyszenia i przedstawicieli rodzin zmarłych.

Zmarli współbracia tworzyli pallotyńską historię i byli nieomal wszechobecni w wielu dziedzinach polskiej kultury XX-XXI w., np. w nauce, literaturze i wszelkiego rodzaju piśmiennictwie oraz w działalności edukacyjnej, wychowawczej i wydawniczej, a także w pracach na rzecz emigracji, misji i apostolstwa świeckich. Pośród nich są postacie bardzo znane, które wywarły duży wpływ na dzieje Kościoła polskiego, m.in.: ks. Alojzy Majewski, ks. Wojciech Turowski czy Sł. B. ks. Stanisław Szulmiński, albo przeszły do historii Polski dzięki wielkiej miłości do Ojczyzny, jak Bł. ks. Józef Stanek czy ks. Franciszek Cegiełka i wielu innych.

Jednak w Leksykonie znajdują się nie tylko ci najwięksi, ale wszyscy, którzy żyli i działali w polskich strukturach stowarzyszenia w kraju i poza nim. O każdym z nich, nawet najskromniejszym bracie, kleryku czy nowicjuszu, możemy dowiedzieć się wszystkiego, co można było wydobyć ze źródeł i opracowań.

Książka jest już niedostępna w sprzedaży.