Dziś, to jest 9 października 2024, mija rocznica śmierci
:
br. Jan Wilczyński (†1981)br. Wojciech Grobel (†1983)ks. Jan Kowalski (†1993)s. Paula Buchwald (†2007)br. Marian Nowotnik (†2013)ks. Stanisław Orlikowski (†2021)
Wczoraj, to jest 8.10.2024, miała miejsce rocznica śmierci:
Brak wspomnienia zmarłych
W dniu jutrzejszym, to jest 10.10.2024, przypada rocznica śmierci:
Brak wspomnienia zmarłych
CZAPLA Stanisław (1907 – 1971), ksiądz, profesor liturgiki, misjologii i nauki o stowarzyszeniu w seminarium, redaktor „Apostoła wśród Świata”, prowincjał 1947-59, inicjator rekolekcji różańcowych i nabożeństw fatimskich w PolsceUrodził się 11 V 1907 w Milnie, w parafii Załoźce, w archidiecezji lwowskiej, jako syn rolnika Józefa i Katarzyny z d. Dec. Wraz z rodzicami przeprowadził się z czasem w okolice Zbaraża, skąd uczęszczał do 7-klasowej szkoły podstawowej i gimnazjum w tym mieście. W VI 1923 przeniósł się do Broniszewic k. Pleszewa Wielkopolskiego po nabyciu przez ojca gospodarstwa rolnego. Przez rok szkolny 1923/1924 uczył się w gimnazjum w Pleszewie Wielkopolskim, a następnie jako 17-letni młodzieniec został przyjęty do IV klasy Collegium Marianum (15 X 1524). Już jako student kopiecki angażował się w kółku misyjnym, rozbudzającym ideę pracy misyjnej wśród młodzieży gimnazjalnej; za jego czasów przeżywało ono rozkwit swej działalności. W V 1928 ukończył gimnazjum i zdał maturę z dobrymi wynikami na świadectwie. Do stowarzyszenia wstąpił, otrzymując sutannę z rąk
ks. Wojciecha Turowskiego 15 VIII 1928 w Ołtarzewie (tam też mieścił się ówczesny nowicjat). Pierwszą profesję złożył 15 VIII 1930. Studia filozoficzne odbył w latach 1929-31 w Ołtarzewie, teologiczne przez rok w Limburgu (Niemcy), a następnie w Sucharach (1932-35). Święcenia kapłańskie przyjął 17 VI 1934 w Poznaniu z rąk Augusta kard. Hlonda. W roku akademickim 1934/1935 kończył studia teologii, pełniąc jednocześnie funkcje kapłańskie, a również socjusza nowicjatu oraz profesora liturgiki i misjologii.
W VII 1936 został przeniesiony do Warszawy, gdzie opiekował się zelatorami (pallotyńskimi współpracownikami), organizując koła współpracowników pallotyńskich oraz redagując dla nich pismo „Apostoł wśród Świata” (1937-39). W następnym roku pełnił obowiązki ojca duchownego w seminarium w Ołtarzewie. Należał do ruchu Apostolat Pojednania, założonego przez ks. S. Szulmińskiego, przygotowującego do bezpośredniej pracy wśród prawosławnych i w tym celu był gotowy przejść na obrządek wschodni (drugim pallotynem należącym do tego ruchu był ks. Witold Hadziewicz).
W VII 1939 został skierowany do nowo otwartego domu w Radomiu. Początkowo zamieszkał na Młodzianowie (od 10 VII), a od 30 VIII w wynajętym mieszkaniu u Anieli Kozaczek przy ul. Młodzianowskiej 128. Projekty Rady Prowincjalnej zakładały, że oprócz pracy duszpasterskiej pallotyni wybudują bursę z gimnazjum dla młodzieży męskiej oraz otworzą dom rekolekcyjny. Na miejscu była miniaturowa kapliczka, mogąca pomieścić ok. 200 osób. 3 IX 1939 objął rektorstwo domu w Radomiu. Uroczystość została przerwana bombardowaniem lotniczym. Z powodu działań wojennych we wrześniu tego roku ks. Czapla udał się rowerem w rodzinne strony, do Zbaraża, ale inwazja sowiecka skłoniła go do powrotu. Do Radomia powrócił 11 X. Przebywał tam przez całą wojnę, zakładając krucjatę eucharystyczną chłopców i dziewcząt, sodalicję męską i żeńską, koła żywego różańca niewiast i mężczyzn, Apostolstwo Modlitwy, Caritas, chór kościelny oraz koło ministranckie. 1 XI 1940 ks. proboszcz radomski Józef Kuraś poświęcił nową kaplicę, ulokowaną w budynku po dawnej garbarni (została zniszczona przez bombardowanie we IX 1939), a 8 XII tego roku bp Jan Kanty Lorek poświęcił nowy ołtarz główny, wykonany przez jednego z braci; w 1941 ks. Jan Młyńczak wykonał w kaplicy polichromię, a 14 IX tego roku zagrały po raz pierwszy organy, wykonane w firmie Biernackiego w Warszawie. W 1942 przy kaplicy założono ochronkę dla dzieci z ubogich rodzin, prowadzoną przez zmartwychwstanki. Ks. Czapla nabył w 1943 dom we Wrzosowie, traktowany jako własność wspólnoty radomskiej, dopóki nie utworzono samodzielnej placówki (1965).
Po zakończeniu wojny został mianowany rektorem w Sucharach (V 1945-46), gdzie odremontował zniszczony działaniami wojennymi dom i przygotował go do przyjęcia nowicjatu (1945-47 wspólny nowicjat kleryków i braci, 1947-51 tylko braci; 1946-47 mieściło się tam WSD). Następnie został przeniesiony na stanowisko rektora do Poznania (1946-VI 1947). Zaproponował, aby w pobliżu Fortu VII, jednej z największych katowni z czasów ostatniej wojny, wybudować kościół-pomnik ku czci Polaków pomordowanych w czasie II wojny światowej. Na murowaną budowlę nie było wtedy odpowiednich środków materialnych. Początkowo nabyto w tym celu poniemiecki barak, ale w kilka godzin po przejęciu go został podpalony. Straż pożarna uratowała połowę budynku, która po kilku tygodniach została dostosowana do roli tymczasowej kaplicy, a po kolejnych paru tygodniach poszerzona. W sprawie budowy kościoła-pomnika został wystosowany w gazetach apel o pomoc finansową. Została też wydana broszura
Madonna z Fatimy (Poznań 1946) w nakładzie kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy. Tak powstało wydawnictwo mieszczące się w jednym pokoju i składające się z 2 osób.
Pieniądze zdobyte ze sprzedaży broszury ks. Czapla przeznaczył na bardziej dochodową publikację –
My chcemy Boga. Kalendarz na rok 1947 (podobnie na 1948 i 1949), której był redaktorem. Tematyka kalendarza z tych trzech lat dotyczyła historii Polski, zwłaszcza w kontekście II wojny światowej i jej męczenników oraz bohaterów. Artykuły napisali wtedy wybitni polscy pisarze jak: Zofia Kossak, Hanna Malewska, Karol Górski, Karol Hubert Rostworowski, Jan Dobraczyński i Antoni Gołubiew. Kalendarz z 1948, wydany w wielkim 100-tysięcznym nakładzie, został dobrze oceniony przez bpa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego. W związku z tym warsztat wydawniczy musiał przenieść się do odbudowanej części spalonego baraku kościelnego. W Poznaniu wydawano wówczas powieści i poważne dzieła religijne. Ks. Czapla wiele sił i serca poświęcił też organizacjom młodzieżowym (krucjata eucharystyczna, koło ministrantów itp.).
Wraz z prowincjałem Janem Maćkowskim, jako jego delegat (socjusz prowincjała), brał udział w VIII Kapitule Generalnej w 1947, po której został wybrany na przełożonego polskiej prowincji (14 VI). Funkcję tę sprawował przez 12 lat. Za jego kadencji 19 VI 1947 otwarto w Poznaniu księgarnię „Dobra Książka”, a następnie nowe wydawnictwo (drugie obok Ołtarzewa). Początkowo mieściło się w jadalnym pokoju domu poznańskiego, potem wydawnictwo i drukarnię przeniesiono do częściowo spalonego baraku. Pierwszym ich dyrektorem został ks. Roman Len, mianowany na to stanowisko 1 X 1947; swe obowiązki wypełniał do 1960, z półroczną przerwą, kiedy przebywał w areszcie śledczym (później przeszedł do diecezji). Pod koniec IX 1947 Rada Prowincjalna zdecydowała o połączeniu obu wydawnictw i drukarń głównie z powodu kwestii finansowych, podwójnej administracji oraz ciasnoty panującej w Ołtarzewie. Od 1 I 1948 wydawnictwo nosiło oficjalną nazwę: Pallottinum. Wydawnictwo Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego. Uroczyste otwarcie i poświęcenie wydawnictwa nastąpiło 7 I 1948, a drukarni 4 III 1948, bowiem w dniach 11-16 II 1948 przewieziono z Ołtarzowa do Poznania wszystkie maszyny drukarskie. Przenieśli się też wtedy do Poznania bracia drukarze. Wydawnictwo zaczęło przedrukowywać wielkie dzieła przedwojennej literatury religijnej, m.in. Zofii Kossak-Szczuckiej (†1968), Walentego Majdańskiego (†1972), a później Romana Brandstaettera (†1987), Władysława Jana Grabskiego (†1970) i innych. Były to książki wydawane w wielkich nakładach, przynoszące duże dochody, które przeznaczano na odbudowę i budowę domów.
Za kadencji prowincjalskiej ks. Czapli zakończono w 1947 remonty w Sucharach, gdzie mieścił się nowicjat braci, oraz rozbudowę gmachu seminaryjnego (wschodnie skrzydło) i budowę kościoła w Ołtarzewie, który 2 V 1948 poświęcił bp Wacław Majewski. Tego roku zaczęto budowę zachodniego skrzydła gmachu seminaryjnego i ukończono ją w ciągu niespełna 3 lat wraz z otynkowaniem całości i zagospodarowaniem terenu. W Chełmnie z powodu nadmiaru nowicjuszy utworzono NSD dla Spóźnionych Powołań Kapłańskich (postanowienie Rady Prowincjalnej z 23 II 1948). W 1949 przeniesiono Zarząd Prowincjalny z Ołtarzewa do Warszawy (formalnie 13 VII 1949, a faktycznie 26 IX), umieszczając jego biura w kamienicy czynszowej przy ul. Skaryszewskiej 15. W tych bardzo skromnych i ciasnych warunkach zarząd funkcjonował przez 36 lat (do 1983).
18 VIII 1949 Rada Prowincjalna podjęła decyzję wybudowania „wotum dziękczynno-błagalnego Prowincji Chrystusa Króla dla Miłosierdzia Bożego”, która doczekała się realizacji dopiero w latach 80., czego ks. Czapla już nie dożył. Rada przyjęła jednomyślnie projekt ufundowania przez prowincję kościoła, poświęconego tajemnicy Bożego Miłosierdzia, „zgodnie z objawieniami świątobliwej s. Faustyny Kowalskiej, w miejscu i czasie, jak nam na to pozwoli Opatrzność Boża”. Uchwała Rady Prowincjalnej stwierdzała, że będzie to „votum wdzięczności za opiekę Bożą nad prowincją szczególnie w latach II wojny światowej oraz jako votum błagalne o odwrócenie grożących nam nieszczęść”. Miała ona zostać zrealizowana w Warszawie na Mokotowie, na tzw. Wierzbnie. W tej sprawie ks. Czapla pisał jeszcze 30 VIII 1949 do abpa warszawskiego Stefana Wyszyńskiego, przypominając, że zgodę na budowę kościoła wydał już August kard. Hlond. Prymas Wyszyński w odpowiedzi 8 XII 1950 podtrzymał decyzję Hlonda i ponowił pozwolenie na tym samym miejscu, ale władze cywilne nie zgodziły się na tę budowę. Po odwilży październikowej ks. Czapla jeszcze raz prosił prymasa Polski o takie pozwolenie pismem z 27 XI 1956.
Ksiądz Czapla był inicjatorem nabożeństwa i kultu miłosierdzia Bożego w polskiej prowincji stowarzyszenia. Z tą formą kultu, wywodzącego się z objawień s. Faustyny, zapoznał się Czapla zaraz po zakończeniu II wojny światowej. Wtedy poznał ks. Michała Sopoćkę, który był następnie częstym gościem pallotyńskich domów wychowawczych, gdzie wygłaszał prelekcje upowszechniające kult miłosierdzia Bożego. Owocem tych kontaktów był pallotyński ośrodek naukowo-badawczy poświęcony problematyce miłosierdzia Bożego w Częstochowie (1955), liczne publikacje ks. Sopoćki wydawane przez Pallottinum, kongresy, a także osobista pobożność wielu członków stowarzyszenia. We Francji została po wojnie założona przez polskich pallotynów Regia Miłosierdzia Bożego, która do dziś szerzy ten kult w krajach języka francuskiego. Zaangażowanie Czapli i wielu jego współbraci w propagowanie kultu i ruchu Miłosierdzia Bożego było postrzegane w prowincji polskiej jako zgodne z kultem miłosierdzia, obecnym w pismach i życiu osobistym Wincentego Pallottiego.
Z okazji beatyfikacji Pallottiego (22 I 1950) ks. Czapla przygotował członków i domy pallotyńskie do tego wydarzenia, wystosowując list na Boże Narodzenie 1949 (
Rok Święty. Rok Pallottiego, WPPChK 1949, nr 3, 61-69). Główną uroczystość odprawiono w Ołtarzewie w dzień beatyfikacji. Uroczystą sumę wraz z asystą odprawił ks. prowincjał Czapla, ale według ówczesnych przepisów pierwsze nabożeństwo ku czci nowego błogosławionego można było odprawić dopiero po południu. Na popołudniowe nabożeństwo przybył Karol Niemira, sufragan piński, duchowieństwo diecezjalne i zakonne, siostry zakonne; już na godzinę przed rozpoczęciem owych uroczystości były tłumy ludzi. Uroczystości w Ołtarzewie odbywały się jeszcze przez 3 dni jako triduum dziękczynne ku czci błogosławionego. Podobne uroczystości beatyfikacyjne odbywały się w poszczególnych placówkach polskiej prowincji. Zwykle odprawiano triduum poprzedzające główne uroczystości beatyfikacyjne, ale w kilku placówkach uroczystości te przedłużono (w Częstochowie, Ołtarzewie, wadowickim Collegium Marianum oraz w chełmińskim NSD dla Spóźnionych Powołań Kapłańskich). Z okazji beatyfikacji został ogłoszony w Ołtarzewie konkurs literacki. Zgłoszono wówczas 30 utworów (głównie pieśni i wiersze). Większość dotychczas śpiewanych pieśni o
Wincentym Pallottim pochodzi z tamtego czasu. Wzięli w nim udział alumni i wykładowcy. Najwięcej nagród uzyskały teksty poetyckie ks. Tomasza Bielskiego.
Jako prowincjał ks. Czapla zwołał 3 kapituły prowincjalne, które odbyły się 4-6 XII 1952 w Ołtarzewie, 4-9 XI 1957 w Kościelisku i ponownie tam 20-23 IX 1958. Pierwsza kapituła zajęła się 11 tematami, m.in. formacją członków, źródłami apostolstwa, powołaniami na braci, archiwami i bibliotekami oraz apostolstwem katolickim. W swoim sprawozdaniu ze stanu prowincji za lata 1947-52 ks. Czapla stwierdził, że zamierzenia Zarządu Prowincjalnego dotyczyły centralizacji dochodów i pracy, uruchomienia i usprawnienia zasadniczych instytucji stowarzyszenia, rozbudowy istniejących domów i rozszerzenia stowarzyszenia. Druga kapituła zajęła się problemami życia prowincji, m.in. rozdźwiękiem wśród członków, co do Ruchu Apostolskiego z Szensztat. Jedną z uchwał kapituły było utworzenie Ośrodka Studiów Pallotyńskich. W III Kapitule uczestniczył eksgenerał Wojciech Turowski, który wygłosił referat
O dziele Apostolstwa Katolickiego (opublikowany jako
Referat na kapitule prowincjalnej, WPPChK 1958, nr 6, 246-259). Tematyką kapituły był pierwszy punkt
Ustaw, dotyczący celu stowarzyszenia i jego wypełniania. Powracał więc problem tożsamości stowarzyszenia i sprawa Ruchu Apostolskiego. Te kwestie miały być też głównymi zagadnieniami na X Kapitule Generalnej (1959).
Za kadencji prowincjalskiej ks. Czapli powstało kilka nowych domów: Gdańsk 1947 – w dawnych obiektach szpitala i przytułku przy ul. Elżbietańskiej 1, Otwock 1950 (nabyto budynek i rozbudowano na dom rekolekcyjny), Kościelisko 1956 (dom wypoczynkowo-rekreacyjny dla księży i braci), Karczówka 1957, Szczecin 1957, Lublin 1958, oraz placówki – Ryn 1956, Kisielice 1957. Ks. Czapla zdecydował o połączeniu studiów filozoficznych i teologicznych w jedno seminarium w Ołtarzewie – w ten sposób zakończyła się wojenna i powojenna wędrówka seminarzystów. Pod koniec kadencji prowincjalskiej prowincja liczyła 15 domów, 11 parafii (7 własnych), 9 kościołów i kaplic rektorskich, 11 kapelanii i obsługiwano ok. 20 szpitali. W 1957 było 181 księży, 117 seminarzystów, 120 braci, 150 gimnazjalistów. Kilkudziesięciu księży uczyło religii w szkołach, a inni udzielali się w pracy misyjno-rekolekcyjnej; ok. 30 księży pracowało we własnym szkolnictwie, w nauczaniu młodzieży kapłańskiej i w administracji.
Podczas kadencji ks. Czapli wybudowano nowy dom-plebanię w Radomiu przy ul. Wiejskiej 2 (wcześniej był to dom przy ul. Młodzianowskiej 116; kamień węgielny położono 10 V 1953, a dom poświęcono 24 IX 1954 – kanoniczna erekcja nastąpiła 11 IV 1958) oraz dom i kaplicę w Częstochowie przy ul. Kordeckiego 49 – teren nieczynnej cegielni nabyto 27 IV, kanoniczną erekcję dom otrzymał 26 XI 1948; kamień węgielny pod dom i kaplicę poświęcił prowincjał 11 VI, a 18 XII 1949 bp częstochowski Teodor Kubina. Dotychczas placówka pallotyńska w Częstochowie mieściła się w wydzierżawionym domu przy ul. Słowackiego 17. Ważnym wydarzeniem za prowincjalatu ks. Czapli była konsekracja świątyni seminaryjnej w Ołtarzewie, dokonana 16 V 1953 przez Stefana kard. Wyszyńskiego, prymasa Polski. Ks. Czapla pozyskiwał nowe tereny w dużych miastach pod przyszłe domy – i tak w Warszawie zakupił lub zabezpieczył pierwokup terenów i ruin przy placu Teatralnym (ruiny kościoła kanoniczek) oraz ruiny przy ul. Pięknej i Koszykowej, a w Łodzi duży teren przy ul. Łagiewnickiej, z myślą o budowie wielkiego domu rekolekcyjnego, centrali dla współpracowników; próbował też pozyskać teren we Wrocławiu, ale nie uzyskał zgody władzy kościelnej. Księża S. Orlicki i M. Kordecki stwierdzili kiedyś, że „nie było w Prowincji Chrystusa Króla większego rozmachu, jak za
ks. Stanisława Czapli” (Urban,
Ci 82).
W czas prowincjalatu ks. Czapli wpisany jest okres prześladowania Kościoła w Polsce przez władze komunistyczne. Ówczesna bezpieka zbierała informacje na temat poglądów i postawy prowincjała wobec PRL oraz jego kontaktów zagranicznych. W 1952 na posiedzeniu Sekretariatu Biura Politycznego KCPZPR Jakub Berman żądał rozwiązania lub rozbicia prowincji pallotyńskiej, którą uznał za najbardziej szkodliwą wśród zakonów ze względu na pracę wśród inteligencji i plan działalności misjonarskiej na Wschodzie (nauka języka rosyjskiego). Pretekstem miało być zdemaskowanie generała W. Turowskiego jako zdrajcy narodowego i żądanie od prowincjała oraz wszystkich pallotynów w Polsce publicznego odżegnania się od niego i Rady Generalnej w Rzymie. Miało dojść do rozłamu, a nielojalnych postanowiono usunąć ze stanowisk i domów. Gdyby się to nie udało, planowano zdelegalizować stowarzyszenie – księży przenieść do klasztoru innego zakonu, a kleryków i nowicjuszy przekwalifikować do zawodu cywilnego i zlikwidować wydawnictwo.
Prowincji pallotyńskiej władze państwowe odebrały domy w Reszlu, Olsztynie, Warszawie (2) i Lublinie. Zlikwidowano 2 ośrodki wychowawcze – NSD w Wadowicach na Kopcu (3 VII 1952) i Chełmnie (4 VII 1952); 9 IV 1950 zamknięto i upaństwowiono drukarnię Pallottinum – przejęto ją wraz z lokalem, ale interwencja w Ministerstwie Przemysłu Lekkiego spowodowała, że zajęto tylko park maszynowy bez lokalu. Obserwując dążenia władzy stalinowskiej do likwidacji instytucji kościelnych i zakonnych, ks. Czapla polecił wszystkim przełożonym placówek, aby zbadali i ewentualnie uzupełnili prawa kanoniczne i własnościowe stowarzyszenia, co okazało się opatrznościowe.
Wówczas nie można było prowadzić szerszej działalności apostolskiej, zgodnej z duchem św. Wincentego Pallottiego. Już w roku szkolnym 1952/1953 księża prefekci nie otrzymali pozwoleń na nauczanie religii w szkołach państwowych. Ponadto upaństwowiono gospodarstwa rolne. Wobec takiej sytuacji pallotyni rozwijali działalność tam, gdzie to było możliwe, zwłaszcza angażując się w duszpasterstwo parafialne i rekolekcyjne. W tym ostatnim przypadku prowincjał 17 X 1952 wydał dekret wyznaczający kilkunastu księży do głoszenia misji ludowych oraz rekolekcji adwentowych i wielkopostnych, którzy zapoczątkowali tzw. grupę misyjno-rekolekcyjną w prowincji. Pojawili się wówczas pallotyńscy kapelani w żeńskich domach zakonnych. W ograniczonym zakresie działano w szpitalach. W tym czasie prowincjał zorganizował 11 X 1956 pielgrzymkę na Jasną Górę, gdzie poświęcono prowincję NMP Królowej Polski. Dziękowano tam Matce Bożej za wszelkie łaski otrzymane dotąd w prowincji za jej przyczyną, a „wobec niepewności jutra, zakusów szatana na Kościół i zakony” błagano „Królową o dalszą, matczyną a przemożną opiekę”. Taki stan trwał do 1956.
Po odwilży październikowej rozpoczęto starania o zwrot drukarni oraz o reaktywowanie wydawania „Królowej Apostołów”, „Małego Apostoła” i kalendarza „My chcemy Boga”. Niestety, jeśli chodzi o czasopisma, to bez rezultatu. Udało się jednak w III 1957 otrzymać pozwolenie na powtórne zorganizowanie nowego zespołu maszynowego i urządzeń drukarskich. W 1957 pallotyni obchodzili jubileusz 50-lecia istnienia w Polsce. Ks. Czapla nakazał odprawić uroczystości dziękczynne we wszystkich placówkach i wydał okolicznościowy tekst (
Jednodniówka na pięćdziesięciolecie Polskiej Prowincji Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, Kościelisko mps), który z
Listem [...] do członków Polskiej Prow. Chrystusa Króla z okazji pięćdziesięciolecia stowarzyszenia oraz życzenia świąteczne i noworoczne, WPPSAK 1957, nr 6, 219-224, rozesłał do poszczególnych wspólnot. Po raz pierwszy od 1947 prowincjał mógł wyjechać do generalatu.
Po 1956 Czapla starał się o podniesienie kwalifikacji księży rekolekcjonistów przez kursy dokształcające. W tym celu zorganizował w Kościelisku pierwszy zjazd 20 misjonarzy. Zabiegał bardzo o pozyskanie nowych powołań do stowarzyszenia, a wychowawców mobilizował do większej aktywności. W seminarium do końca swej prowincjalskiej kadencji prowadził wykłady o istocie i zadaniach stowarzyszenia, dla których opracował skrypt. Nie tylko w swym nauczaniu, ale i w działalności mocno podkreślał potrzebę powrotu do idei założyciela – do ZAK. Dla neoprezbiterów wprowadził całomiesięczne dyrektorium, które odbywało się wówczas w Kościelisku (Zakopane). Celem jego było ożywienie życia duchowego i apostolskiego wśród młodych księży. Ks. Czapla zwrócił uwagę na powołanie braci w prowincji, zarządzając, by uroczystość św. Józefa (19 III) była dniem modłów o liczne i dobre powołania na braci. W liście do współbraci z 8 III 1954 pisał: „Bracia przecież w cichości i bez rozgłosu, w pokorze i ukryciu, nienaznaczeni znamieniem godności kapłańskiej, pełnią to, co św. Józef w Rodzinie Świętej”. Troszczył się też o zdrowie fizyczne, pozwolił na budowę basenu kąpielowego w Ołtarzewie.
Ksiądz Czapla uczestniczył jeszcze w X Kapitule Generalnej (rozpoczęła się 8 V 1959), w czasie której zakończył 12-letni okres rządów. Po upływie kadencji prowincjalskiej został mianowany rektorem w Kościelisku, pełniąc ten urząd do 1965. Tam na zboczu wzgórza, za domem i kaplicą, na wzór sanktuarium w Turzy Śląskiej, zbudował dróżki i stacje różańcowe, służące procesjom fatimskim. 11 X 1959 abp krakowski Eugeniusz Baziak poświęcił kaplicę i dom Niepokalanemu Sercu Maryi wraz z umieszczoną na centralnym miejscu przed wejściem figurą MB Fatimskiej. Działalność ks. Czapli i ośrodka kościeliskiego zyskały duży rozgłos w Polsce. Prymas Polski, Stefan kard. Wyszyński, wręczył ks. Czapli 6 X 1961, otrzymaną od biskupa Fatimy, figurę MB Fatimskiej. Na moment uroczystego ingresu tej figury ks. Czapla wybrał niedzielę 15 X 1961. Uroczystościom przewodniczył bp sufragan krakowski Karol Wojtyła – poświęcił tę figurę i kaplice różańcowe w parku fatimskim. Od tego czasu figura MB Fatimskiej, wraz z jej kustoszem ks. Czaplą, przemierzała różne miejscowości w ramach swojej peregrynacji, początkowo w diecezjach tarnowskiej i sandomierskiej. Z przerwami aż do 1981 statua nawiedziła prawie wszystkie polskie diecezje; ostatnie rekolekcje różańcowe wraz z nawiedzeniem Matki Bożej odbyły się podczas Adwentu 1987 w parafii Poronin. Obecnie stała się przedmiotem kultu i ośrodkiem czci wiernych, dając początek obecnemu sanktuarium na Krzeptówkach.
W tym czasie przyłączył się do grupy rekolekcjonistów-misjonarzy pallotyńskich organizujących tzw. rekolekcje różańcowe („różaniec rodzinny”) i przeprowadzających nabożeństwa fatimskie w Polsce; ks. Czapla opracował serie rekolekcji różańcowych i włączał się w tę pracę w latach 1962-66. Ideę „różańca rodzinnego” przejął z USA. Miał tam rodzonego brata, który przysyłał mu materiały duszpasterskie, o. Patryka Peytona (†1992), inspiratora tej idei od 1942. Materiały te były pomocą w opracowaniu programu rekolekcji różańcowych. Do grupy rekolekcjonistów różańcowych należeli m.in. księża: Stanisław Kuraciński, Józef Kołodziejczyk, Stanisław Piaskowy, Józef Stecz, Stanisław Jojczyk, Józef Krzeski,
Stanisław Wojtyła. Dzięki tym akcjom kult fatimski bardzo się rozwinął w Polsce; jej owocem są ośrodki kultu fatimskiego i zespoły rodzin, które przyjęły zobowiązanie moralne do odmawiania różańca w rodzinach za Kościół. Obecnie nabożeństwa fatimskie odbywają się niemal we wszystkich placówkach stowarzyszenia w Polsce i cieszą się dużą popularnością (zwłaszcza w Poznaniu, Wadowicach, Kielcach-Karczówce, Szczecinie, Lublinie i Warszawie). Natomiast w czasach PRL tylko taka forma apostolstwa była możliwa do realizacji. Oprócz Kościeliska również Kopiec był miejscem, gdzie ks. Czapla założył ośrodek kultu MB Fatimskiej. Sprowadził też do Zakopanego Szensztacki Instytut Sióstr Maryi.
Od 1965 do 1968 pełnił funkcję rektora we Wrzosowie k. Radomia. Poczynił tu pierwsze kroki w celu zaadaptowania budynku na cele rekolekcyjne, ale z powodu trudnych warunków dojazdu planu nie zrealizowano i ks. Czapla zaniechał urządzania w tym domu rekolekcji i dni skupienia. Zaczynał też tutaj niedomagać zdrowotnie, dokuczało mu serce i wątroba. Choroba dała mu sposobność apostołowania przez cierpienie, bo jak pisał ze szpitala: „Nigdy więcej bodaj nie modliłem się tak wiele, jak podczas tej choroby; wszystkie moje cierpienia i choroby oraz modlitwy ofiaruję za prowincję”. Mimo osłabienia fizycznego pozostał do końca życia nadal aktywny. Wyjechał nawet na parę miesięcy do USA, Portugalii, Szwajcarii i Niemiec. W Limburgu spotkał się z ks. Josephem Kentenichem, założycielem Ruchu Apostolskiego, który w tym czasie przeżywał największy rozwój. Inicjatywy szensztackie, doskonała organizacja skupiająca kapłanów i świeckich wywierały na ks. Czapli od dawna wielkie wrażenie. Wiele tych inicjatyw wykorzystywał sam w pracy apostolskiej. Wrażenia z tej podróży opisał w
Pamiętniku podróży do Rzymu (WPPSAK 1990, nr 2, 74-84, nr 3, 127-136, nr 4, 159-163, nr 5, 193-198, nr 6, 230-235, nr 7, 267-272, nr 8, 302-307, nr 9, 352-358, nr 10, 401-403, nr 11, 456-462). W VIII 1968 został mianowany rektorem w Wadowicach, pełniąc te obowiązki do śmierci. Poświęcił się wówczas Ruchowi Fatimskiemu i akcji różańcowej. Przeprowadził remont domu i kaplicy. W X 1969 przebywał w szpitalu wadowickim w związku z zawałem serca.
Zmarł na zawał serca wczesnym rankiem 7 IV 1971 w Wadowicach na Kopcu. Tego dnia wybierał się na pogrzeb ks. Józefa Wróbla do Ołtarzewa. W drodze poczuł się już źle, dlatego samochód zawrócił z drogi. Zdążył nawet wejść do domu Collegium Marianum i po kilku minutach spokojnie zasnął. Uroczystości pogrzebowe odbyły się na Kopcu 9 IV w Wielki Piątek. Przewodniczył im Albin Małysiak, krakowski bp pomocniczy. Kazanie wygłosił ks. prowincjał Stanisław Martuszewski. W uroczystościach uczestniczyli licznie współbracia zmarłego, okoliczni księża i wierni. Został pochowany na cmentarzu kopieckim, tuż przy grobie założyciela polskiej prowincji
ks. Alojzego Majewskiego.
Był rzecznikiem i propagatorem szensztackiego modelu wychowania na podstawie systemu zawartego i opracowanego w książce Hermanna Schmidta
Organische Aszese. Ein zaitgemässer, psychologisch orientierter Weg zur religiösen Lebensgestaltung, Paderborn 1939
3, 1946, przetłumaczonej na język polski z jego polecenia i wydawanej kilkakrotnie na powielaczu (
Organiczna asceza, Ząbkowice Śląskie 1959). Ta działalność ks. Czapli stała się źródłem wielu przykrości, których doznał od niektórych wychowawców niepodzielających jego opinii. Sama idea „ascezy organicznej” zrodziła się w Niemczech jeszcze przed I wojną światową w Ruchu Apostolskim, nazywanym też Ruchem Szensztackim – nazwa ta wywodziła się od miejscowości Schönstatt k. Koblencji, gdzie działał pallotyn ks. Joseph Kentenich, ojciec duchowny „niższego seminarium”, czyli gimnazjum dla chłopców, świadomych swego powołania do kapłaństwa. To właśnie w tym środowisku wypracowano w okresie międzywojennym „ascezę organiczną”, głoszącą, że świętość jest możliwa, osiągalna dla każdego. Asceza zwracała uwagę na temperament (poznanie darów wrodzonych), na wyrobienie charakteru, na osobowość (człowiek z wyrobionym charakterem dojrzewa, bardziej wzrasta i staje się osobowością) i świętość, wieńczącą rozwój człowieka. O ile dawniej dziwak mógł uchodzić za świętego, to w Ruchu Apostolskim i w jego ascezie, żeby być świętym, musiał być człowiekiem dojrzałym, rozwiniętym, mającym wyrobiony już charakter i osobowość. I na tym właśnie „organicznym” podejściu do duchowego rozwoju człowieka polegał cały sens ascezy zwanej „organiczną”, uwypuklającej możliwość osiągnięcia prawdziwej, autentycznej świętości w każdym zawodzie i na każdej drodze życia.
Ksiądz Czapla po raz pierwszy scharakteryzował Ruch Apostolski w artykule
Związek Katolickiego Apostolatu w Niemczech, opublikowanym w „Apostole wśród Świata”. Kolejny artykuł w tym piśmie
Na odwiedzinach u Matki Trzykroć Przedziwnej (1938, nr 4, 22-24) to zbiór refleksji z jego pobytu w Szensztat. Już jako prowincjał mianował
ks. Augustyna Urbana dyrektorem Ruchu Apostolskiego na terenie Polski. Ks. Stanisław bardzo poważnie myślał o przejściu do ojców szensztackich, ale ostatecznie tego zamiaru nie zrealizował. Pisał o tym w testamencie (6 X 1969): „Nie kierowała mną tutaj chęć wyboru życia lżejszego, ale raczej trudniejszego. [...] Nie chęć zdrady idei założyciela, ale szukania jej w lepszej i doskonalszej postaci. Będąc tyle lat w stowarzyszeniu i pracując bezpośrednio dla niego, zmęczyły mnie nieskończenie niekończące się dyskusje na temat celu i natury stowarzyszenia, czyli trwający permanentnie kryzys odnośnie do stałych założeń i realizacji ideału stowarzyszenia”. Co prawda złożył podanie o przejście do tego ruchu, ale ostatecznie wycofał swój wniosek. Za tę próbę odejścia przepraszał później we wspomnianym testamencie członków stowarzyszenia.
Był gorliwym kapłanem, oddanym Kościołowi i stowarzyszeniu. Zapisał się w pamięci wszystkich jako niestrudzony krzewiciel idei apostolstwa świeckich i gorący czciciel Matki Bożej. Nowe wzory i pomysły duszpasterskie czerpał z wzorów Kościoła zachodniego, zwłaszcza z Francji. Bardzo cenił sobie modlitwę. Obdarzony był wybitnymi zdolnościami organizacyjnymi i nieustannie poszukiwał coraz nowszych inicjatyw apostolskich, a przy tym wyróżniał się niezmierną pracowitością. Był dobrym duszpasterzem i z oddaniem poświęcał się tej pracy. Nie tylko sam działał i organizował akcje duszpasterskie, ale umiał innych przyciągać do swej działalności. Interesowała go praktyczna działalność św. założyciela, którą doskonale znał i którą sam stosował dla ożywienia wiary i miłości wśród ludzi. Mimo nękających go w ostatnich latach ciężkich chorób, zachował aż do ostatnich dni młodzieńczy dynamizm i apostolską gorliwość.
Ostatnio zmodyfikowano: 12 stycznia 2015 (uzupełniono 11 lipca 2017)
Tekst biogramu: Tylus Stanisław,
Leksykon polskich pallotynów (1915-2012), Ząbki 2013, 126-135